Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Rosja straciła miliony. Ambasador nie złożył zażalenia

Podziel się:

Ambasador Rosji w Polsce nie odwołał się ponownie od decyzji prokuratury o zajęciu 5 mln złotych jako dowodów rzeczowych. Sprawa się uprawomocniła.

Rosja straciła miliony. Ambasador nie złożył zażalenia
Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew (FORUM, Lukasz Dejnarowicz)

Środki z rachunków ambasady rosyjskiej i przedstawicielstwa handlowego w banku Santander zostały zablokowane już rok temu. W kwietniu natomiast polska prokuratura zmieniła formę zabezpieczenia, uznając te kwoty za dowody rzeczowe.

Jak donosi "Rzeczpospolita", chodzi o 800 tys. zł oraz i 912 tys. dol., co odpowiada kwocie 5 mln złotych. Sprawa właśnie została uprawomocniona, a ambasador Rosji Siergiej Andriejew nie złożył ponownego oficjalnego zażalenia na decyzję prokuratury.

Wcześniej zrobił to w marcu 2022 r. Jednak w lipcu warszawski sąd oddalił zażalenie rosyjskiego ambasadora na tę decyzję, tłumacząc, że były do niej podstawy.

W kwietniu w rozmowie z dziennikiem "Kommersant" ocenił incydent jako "rażące naruszenie Konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych".

Prokuratura tłumaczy

Już wówczas sprawę wyjaśniał nam rzecznik Prokuratury Krajowej Łukasz Łapczyński. "W oparciu o zawiadomienie złożone 2 marca 2022 r. przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej wszczął śledztwo i wydał postanowienie o blokadzie rachunków bankowych Ambasady Federacji Rosyjskiej" - poinformował.

Postanowienie prokuratora o dokonaniu blokad środków w lipcu 2022 r. zostało utrzymane w mocy przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie.

Później jednak prokurator wydał postanowienie o zmianie formy prawnej przechowywania środków objętych blokadami, "o czym podmiot, którego dotyczyły blokady został powiadomiony odpisem postanowienia" - zapewniał Łapczyński.

Chcieli wypłacić ogromną gotówkę

"Blokadę nałożono po tym, gdy na początku marca (2022 r. - przyp. red.) rosyjscy dyplomaci próbowali wypłacić w gotówce ogromne kwoty – dwa razy po pół miliona dolarów, potem 300 tys. dolarów, i dwukrotnie po 500 tys. złotych (łącznie zadeklarowane do wypłaty kwoty sięgały 1,3 mln dol. i ok. 1 mln zł).

Do wypłaty nie doszło, bo bank zawiadomił Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, a ten prokuraturę" - tłumaczyła "Rz".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl