W wydanym w Rzymie komunikacie podkreślono, że to "ważny rezultat, który jest realizacją zobowiązania podjętego przez G7 z okazji szczytu w Borgo Egnazia" w Apulii.
Liderzy Włoch, USA, Kanady, Japonii, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec zaznaczyli w oświadczeniu: "Naszym celem jest rozpoczęcie wypłat środków w tym roku".
Podkreślili, że kwota ta zostanie przekazana na rzecz pomocy finansowej i militarnej oraz na odbudowę Ukrainy, "zgodnie ze wszystkimi przepisami i systemami prawnymi członków G7".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
G7 pozostaje stanowcza w solidarnym wspieraniu walki Ukrainy o wolność, odrodzenie i odbudowę - głosi deklaracja przywódców, którzy zapewnili też o "niewzruszonym zobowiązaniu" w sprawie pomocy przez tak długi czas, jak będzie to konieczne.
"Pożyczki te będą obsługiwane i spłacane przez przyszłe przepływy nadzwyczajnych dochodów wynikających z unieruchomienia rosyjskich aktywów państwowych, zgodnie z systemami prawnymi G7 i prawem międzynarodowym. Wpływy z pożyczek zostaną wypłacone w celu wsparcia ukraińskiego budżetu, pomocy wojskowej i pomocy w odbudowie, zgodnie z obowiązującym prawem" - postanowili rządzący krajami grupy G7.
"Czas nie jest po stronie Putina"
W oświadczeniu czytamy także, że "rosyjska nielegalna i niesprowokowana agresja wyrządziła niewyobrażalne szkody ludności Ukrainy oraz światowemu pokojowi i bezpieczeństwu".
Rosja w końcu zapłaci. Pierwszy przelew już w lipcu
"Rosja musi zakończyć swoją nielegalną wojnę i zapłacić za szkody wyrządzone Ukrainie zgodnie z prawem międzynarodowym. Dzięki dużej kwocie finansowania z pożyczek ERA pozwoli na zaspokojenie jej pilnych potrzeb, po raz kolejny pokazaliśmy nasze niezachwiane zobowiązanie do wspierania Ukrainy tak długo, jak będzie to konieczne. Czas nie jest po stronie prezydenta Putina" - uważają przywódcy państw G7.
Grupa G7 została założona w 1975 roku. Należą do niej Stany Zjednoczone, Japonia, Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy i Kanada.