Według Bloomberga, 24 lipca rano do terminalu dostarczono ładunek około 700 tys. baryłek rosyjskiej ropy i już po kilku godzinach inny statek, Chris, zabrał część, a być może nawet całą tę dostawę z portu.
Terminal El-Hamra ma sześć zbiorników, które mogą pomieścić 1,5 mln baryłek ropy naftowej. Umożliwia też mieszanie rosyjskiego surowca z egipskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy statek Chris wypływał z terminalu El-Hamra 28 lipca, jego zbiorniki były niemal pełne. Teraz jest zacumowany przy terminalu naftowym Ras-Szokeir na egipskim wybrzeżu Morza Czerwonego, gdzie także można mieszkać ropę rosyjską z egipską. Już wcześniej eksperci alarmowali, że rosyjski surowiec będzie przedostawać się do Europy "pod przykrywką", czyli udając produkt z innych krajów, i konieczne jest maksymalne uszczelnienie wprowadzanych sankcji.
W czerwcu Rada UE zatwierdziła kolejny pakiet sankcji przeciw Rosji, przewidujący zakaz kupna, importu i przewożenia rosyjskiej ropy naftowej oraz niektórych produktów naftowych do UE. Embargo na ropę naftową dotyczy surowca sprowadzanego drogą morską.
Do końca roku UE ma zrezygnować z importu tą drogą około 90 proc. rosyjskiej ropy. Ze względu na stopień, w jakim niektóre kraje są uzależnione od rosyjskiej ropy i trudności, jakie napotykają w znalezieniu alternatywnych dostaw, przewidziane zostały okresy przejściowe dla Węgier i Słowacji. Kraje te będą mogły importować surowiec z Rosji do końca 2023 r. w ramach istniejących kontraktów.
Odpowiedź na embargo: stawki cła na ropę w górę
Reżim Władimira Putina w odpowiedzi na embargo Zachodu podniósł stawki cła eksportowego na ropę. Między czerwcem a lipcem wzrosły one o 23 proc. To oznacza, że Kreml dostaje dodatkowe 1,42 dolara za baryłkę każdego ładunku wysłanego z kraju.
Za lipcowe dostawy ropy naftowej reżim Putina otrzyma 55,20 dolarów za tonę (około 7,53 dolarów za baryłkę), co oznacza wzrost z 44,80 dolarów za tonę (6,11 dolarów za baryłkę) w czerwcu.
Z danych zebranych przez agencję Bloomberga wynika, że eksport ropy z Rosji drogą morską opiera się głównie na Chinach i Indiach. W ostatnim miesiącu dostawy do ChRL wynosiły średnio 628 tys. baryłek dziennie. Do Indii było to 522 tys. baryłek na dzień.