Kanada, która sprawuje tegoroczne rotacyjne przewodnictwo w G7, będzie gospodarzem przyszłotygodniowego szczytu ministrów spraw zagranicznych państw należących do tej grupy
USA odrzucają propozycję ws. "floty cieni"
. W negocjacjach mających na celu sformułowanie wspólnego oświadczenia w kwestiach morskich, USA naciskają na zaostrzenie stanowiska wobec Chin, przy jednoczesnym łagodzeniu języka w stosunku do Rosji - przekazała agencja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
USA nie tylko oprotestowały kanadyjską propozycję powołania grupy zadaniowej monitorującej naruszenia sankcji. Z projektu oświadczenia G7, do którego dotarł Bloomberg wynika, że Stany Zjednoczone naciskały na usunięcie słowa "sankcje", oraz sformułowania odnoszącego się do "możliwości Rosji do prowadzenia wojny" przeciwko Ukrainie.
Jednocześnie USA naciskały na bezpośrednie wskazanie Chin w kontekście zwiększania ryzyka spowodowanego przez działania Pekinu zmierzające do "egzekwowania bezprawnych roszczeń morskich".
Komunikaty G7 zyskują oficjalny status dopiero wtedy, gdy zostaną opublikowane w drodze konsensusu. Poprzedzające ten momenty negocjacje mogą przynieść znaczące zmiany tak przed szczytem jak w jego trakcie - podkreśliła agencja.
Do G7, grupy tworzonej przez państwa demokratyczne o najsilniej rozwiniętej gospodarce należą USA, Japonia, Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy i Kanada
Rosyjska "flota cieni" coraz droższa
Koszt transportu rosyjskiej ropy przez "flotę cieni" wzrósł trzykrotnie po wprowadzeniu ostatniego amerykańskiego pakietu sankcji - informowała w styczniu agencja Bloomberga, podkreślając, że zdaniem ekspertów cena jeszcze wzrośnie.
Jak podała agencja, stawki frachtowe za transport ropy z wschodniego wybrzeża Rosji do Chin wzrosły w poniedziałek z ok. 1,5 mln do 5, a nawet 5,5 mln dol. Większość jednostek przewożących tą trasą ropę ma ładowność 750 tys. baryłek.
Jesienią ubiegłego roku "Financial Times" donosił, że "flota cieni" przewoziła niemal 70 proc. więcej ropy niż w 2023 r., co zwiększa ryzyko ekologiczne. Do "floty cieni" należą zużyte, starzejące się i nisko ubezpieczone tankowce. Jeszcze w czerwcu 2023 r. przewoziły 2,4 mln baryłek ropy dziennie. Natomiast w czerwcu 2024 r. wartość ta wzrosła do 4,1 mln baryłek.