"Na rynku zapanowała już panika, wszyscy próbują znaleźć możliwość jakiegoś zaopatrzenia w związku z czym cena MDI wzrosła i rośnie z każdym tygodniem" - powiedział rosyjskiemu portalowi RBK prezes stowarzyszenia producentów płyt budowlanych Aleksiej Gorochow.
Dodajmy, że MDI (metylenodifenylodiizocyjanian) jest niezbędny do wytwarzania m.in. pianek poliuretanowych, uszczelniaczy, podłóg samopoziomujących, rur, elementów lodówek, a także części samochodowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem Gorochowa istniejące zapasy MDI wystarczą na około dwa miesiące, a szkody "będą ogromne". Stwierdził, że "w większości przypadków nie ma go czym zastąpić".
- To są miejsca pracy, to są ludzie, którzy powinni otrzymywać wynagrodzenie, ale przedsiębiorstwa nie będą w stanie ich zapewnić - powiedział.
Padł rekord. Kupili więcej rosyjskiej ropy niż Chiny
Rosjanie znów mają problem z AGD
- Bez MDI nie da się wyprodukować pianki stosowanej do izolacji termicznej, ucierpią na tym firmy budowlane, ale i producenci AGD - ostrzegł natomiast Anton Guskow, oficjalny przedstawiciel stowarzyszenia firm handlowych i producentów IT i AGD.
W rezultacie sankcji producenci z USA, Unii Europejskiej i Japonii wstrzymali dostawy MDI. Zrobił to także największy chiński producent, Wanhua Chemical Group. Rosjanom nie powiodła się natomiast próba zawarcia kontraktu z saudyjską firmą Sadara Chemical. Przedsiębiorcy zwrócili się więc do rządu o doprowadzenie do wznowienia sprzedaży MDI z Chin i o pomoc w osiągnięciu porozumienia z Saudyczykami.
14. pakiet sankcji UE został nałożony na ponad 100 osób i podmiotów w związku z wojną napastniczą Rosji przeciwko Ukrainie. Objął m.in. przedsiębiorstwa angażujące się w obchodzenie unijnych restrykcji poprzez transakcje finansowe i dostarczanie zakazanych towarów.