Ryszard Petru, wcześniej przewodniczący Nowoczesnej, w wyborach 2023 dostał się do Sejmu z list Trzeciej Drogi, na którą składają się Polska 2050 i PSL. Partie wspólnie z Koalicją Obywatelską oraz Nową Lewicą zamierzają utworzyć nowy rząd. Obecna opozycja zapowiada dokładny przeglądy wydatków Zjednoczonej Prawicy z ośmiu lat rządzenia.
- Realizacja wszystkich rozgrzebanych projektów jest niewykonalna. Gigantomania nie poprawia jakości życia Polaków. PRL kochał gigantomanię i doprowadziło go to do bankructwa. Pieniądze przeznaczone na dużą część PiS-owskich pomysłów można znacznie lepiej spożytkować np. na projekty lokalne - powiedział Petru w wywiadzie dla "Pulsu Biznesu".
Poseł podkreśla, że trzeba natychmiast doprowadzić do konsolidacji finansów publicznych. - Dziś mamy budżet państwa i niepodlegające kontroli parlamentu. Fundusze, jak Polski Fundusz Rozwoju czy 20 funduszy podległych BGK, z których najbardziej kuriozalny jest Fundusz Przeciwdziałania COVID-19. Jego istnienie jest zaplanowane aż do końca 2026 r., natomiast nie musimy się przekonywać, że pandemia dawno się skończyła - dodał poseł Polski 2050.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co będzie z CPK? Odpowiedź Ryszarda Petru
Petru w wywiadzie przypomniał, że z pozabudżetowego funduszu covidowego 4,5 mln zł wydano na budowę regionalnego centrum patriotyzmu im. Marii i Lecha Kaczyńskich w Chocianowie, czy też np. 2,8 mln zł na tworzenie ogrodu pielgrzyma w Wadowicach. Podkreśla, że parlament nie miał kontroli nad tymi wydatkami.
Spytany wprost o przyszłość Centralnego Portu Komunikacyjnego, Petru nie udzielił jasnej odpowiedzi. Zaznaczył, że CPK to projekt, który na pewno trzeba będzie dokładnie sprawdzić.
- Minister Marcin Horała ogłosił właśnie, że jest inwestor, który chce zainwestować w CPK 8 mld zł. Ale co to tak naprawdę oznacza? Co znaczy, że chce? Jak długo była negocjowana umowa? Takie negocjacje trwają co najmniej kilka miesięcy. Inwestorów, którzy chcą w coś zainwestować, jest cała masa. Rzecz w tym, na jakich warunkach, z jakimi gwarancjami, zabezpieczeniami? Co się stanie, jeśli jednak taki inwestor wstrzyma finansowanie itd.? Brzmi to PR-owo, mało realistycznie - powiedział poseł.
Dawny szef Nowoczesnej zasugerował w rozmowie z "PB", że być może powinno się postawić na trzy ponadregionalne huby w Polsce, w różnych częściach kraju, a nie na jedno wielkie lotnisko w centrum kraju, czyli gminie Baranów między Łodzią a Warszawą.
Poseł Polski 2050 mówi o Adamie Glapińskim
Petru, który w kampanii wyborczej zasłynął m.in. rozmową ze Sławomirem Mentzenem z Konfederacji, zapowiedział zwolnienie osób, które zasiadały w zarządach spółek Skarbu Państwa czy instytucji państwowych i kierowały się pobudkami politycznymi.
- Na całym świecie na państwowe stanowiska nie idzie się, żeby zarabiać krocie, tylko żeby realizować misję. Nie obawiam się, że zabraknie kandydatów. Obawiam się raczej zakusów polityków, żeby kontynuować PiS-owskie praktyki - powiedział Petru.
W kontekście współpracy nowego rządu z Narodowym Bankiem Polskim i Radą Polityki Pieniężnej stwierdził, że działania ministra finansów, NBP i RPP - na których czele stoi prof. Adam Glapiński - trzeba skoordynować.