Niemcy mają w końcu powody do zadowolenia. Wskaźnik PMI dla przemysłu pozostaje co prawda poniżej neutralnego progu 50 pkt, ale oddala się od niego. To sugeruje słabnące tempo pogarszania się koniunktury w tym sektorze. Z kolei wstępny odczyt indeksu PMI dla niemieckich usług wyniósł w kwietniu 53,3 pkt, zdecydowanie przewyższając oczekiwania rynku (50,5 pkt) i wynik z poprzedniego miesiąca (50,1 pkt). Wyraźny powrót tego wskaźnika powyżej 50 pkt sygnalizuje solidne ożywienie aktywności w sektorze usługowym po kilku miesiącach stagnacji
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PMI w Niemczech - kwiecień 2024 r. Dane S&P
Jak wynika z komentarza S&P niemiecka gospodarka wykazuje oznaki ożywienia. Było ono napędzane głównie przez solidny wzrost aktywności w sektorze usługowym, podczas gdy produkcja przemysłowa nadal spadała, choć wolniej niż w poprzednich miesiącach.
Kluczowy jest jednak inny wskaźnik. Composite PMI wzrósł z 47,7 pkt w marcu do 50,5 pkt w kwietniu, sygnalizując skromny wzrost aktywności biznesowej po raz pierwszy od 10 miesięcy.
Kwietniowe dane pokazały rozbieżne trendy w popycie na poziomie sektorowym. O ile nowe zamówienia w usługach wzrosły po raz pierwszy od 10 miesięcy, o tyle producenci odnotowali gwałtowny i przyspieszony spadek napływu nowych zleceń. Popyt na usługi wzrósł umiarkowanie na początku drugiego kwartału, co przedsiębiorstwa wiązały m.in. ze zwiększonym zainteresowaniem klientów. Jednak zostało to z nawiązką zrównoważone przez najsilniejszy od 5 miesięcy spadek nowych zamówień w przemyśle.
Presja inflacyjna mniejsza
Najnowsze dane pokazały także niewielki wzrost presji cenowej. Inflacja kosztów produkcji nieznacznie wzrosła, osiągając poziom zgodny z długoterminową średnią. Koszty operacyjne nadal rosły znacząco w sektorze usługowym, co w dużej mierze wiązano z podwyżkami płac, podczas gdy spadek cen zakupów w przemyśle wyraźnie spowolnił do najsłabszego tempa od lutego 2023 roku.
Ceny producentów również rosły w kwietniu w tempie praktycznie zgodnym z długoterminową średnią, po wzroście z marcowego minimum z 37 miesięcy. Wyższe ceny są widoczne szczególnie w sektorze usługowym, gdzie firmy zdecydowały o przerzucaniu zwiększonych kosztów na klientów. Kontrastowało to z sytuacją w przemyśle, który odnotował najgwałtowniejszy spadek cen fabrycznych od września 2009 roku w związku z silną konkurencją o nowe zlecenia.
Komentarz eksperta
"Czy recesja się skończyła? To oczywiste pytanie, które nasuwa się, gdy niemiecki Composite PMI przekroczył w kwietniu 50 pkt po raz pierwszy od połowy ubiegłego roku. Odpowiedź nie jest prosta" - pisze w komentarzu do danych dr Cyrus de la Rubia, główny ekonomista Hamburg Commercial Bank.
Jak zauważa, wygląda na to, że recesja skoncentrowała się głównie w przemyśle, podczas gdy szersza gospodarka mogła jej ledwo uniknąć. Ponadto indeks PMI dla sektora usługowego wskazuje, że rozpoczyna on drugi kwartał z dobrym wynikiem.