Tabloid jako przykład podał Adama Gawędę, byłego posła Prawa i Sprawiedliwości, podejrzewanego o korupcję. Dziennik podaje, że polityk w 2022 r. wydał ponad 25 tys. zł na wynajem samochodów, chociaż miał wówczas trzy. "Do tego dochodzą oczywiście kilometrówki" - zwraca uwagę "Fakt".
Podobnych przykładów jest więcej. Iwona Arent z PiS, która w 2022 r. w oświadczeniu majątkowym podała, że jest właścicielką Skody Octavii, na wynajem kolejnego auta wydała nieco ponad 21 tys. zł.
Sprawa dotyczy posłów różnych partii. Grzegorz Schetyna z Platformy Obywatelskiej, właściciel BMW, na wynajem innego samochodu wydał prawie 29 tys. zł - pisze dziennik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrowersyjne wydatki posłów
- Wdrożyliśmy w Kancelarii Sejmu teraz audyt, chcemy przejrzeć wydatki z ryczałtów poselskich. Poleciliśmy ministrowi Cichockiemu przejrzenie wydatków z ryczałtów poselskich - poinformował w ubiegłym tygodniu Marszałek Szymon Hołownia z Polski 2050.
Jak wyjaśnił, "te ryczałty są na biura, sprzęt do biur i pensje pracowników przede wszystkim". - Musimy zobaczyć, jak posłowie z tego korzystają i czy nie potrzeba jakichś zaleceń, które odpowiednia komisja by wydała posłom w sprawie tego, na co może, na co nie można wydawać pieniądze - dodał marszałek.
Temat wydatków poselskich stał się znów gorący za sprawą posłów małżonków Koalicji Obywatelskiej Arkadiusza Myrchy i Kingi Gajewskiej. Według doniesień medialnych pobierają oni przysługujący im dodatek mieszkaniowy na wynajem lokum w stolicy - choć mieszkają razem. Każde z nich dostaje zryczałtowaną kwotę około 4 tys. zł.