W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, KO zdobyła 157 mandatów, Trzecia Droga - 65, a Nowa Lewica - 26, co daje im większość 248 posłów. Liderzy tworzących te komitety wyborcze ugrupowań zapowiedzieli podpisanie umowy koalicyjnej w celu stworzenia rządu, na którego czele miałby stanąć szef PO Donald Tusk.
Umowa koalicyjna coraz bliżej
Od kilku tygodni trwają prace nad umową koalicyjną, w których uczestniczą przedstawiciele wszystkich ugrupowań, które mają stworzyć większość w Sejmie nowej kadencji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lider KO Donald Tusk powiedział w poniedziałek, że ugrupowania opozycyjne będą gotowe do parafowania umowy koalicyjnej jeszcze przed Świętem Niepodległości.
- Myślę, że w piątek liderzy, którzy prowadzili te prace, te rozmowy będą mogli publicznie potwierdzić, że koalicja jest faktem – powiedział Tusk. - W piątek zameldujemy o kolejnym etapie. W niedzielę uzyskamy akceptację partii politycznych, jako całości, które startowały jako demokratyczna opozycja w tych wyborach – dodał.
Ministerstwo Rolnictwa dla PSL
Sawicki pytany przez PAP o stan negocjacji podkreślił, że Rada Naczelna PSL, która odbyła się w minioną sobotę, upoważniła władze Stronnictwa do prowadzenia rozmów i akceptacji umowy koalicyjnej. - Jestem przekonany, że czy to będzie forma stacjonarna, czy online, takie spotkanie zatwierdzające umowę na pewno będzie - zaznaczył poseł PSL.
Na uwagę, że w przyszłą niedzielę prawdopodobnie zbierze się Rada Krajowa Polski 2050 w celu akceptacji umowy, Sawicki ocenił, że ludowcy będą mieli takie spotkanie wcześniej.
Pytany, czy to prawda, że resort rolnictwa przypadnie PSL, Sawicki powiedział, że wszystko na to wskazuje. Dopytywany o kandydatów PSL na szefa tego resortu odparł, że jest ich kilku. Wymienił tu posłów: Stefana Krajewskiego, Mirosława Maliszewskiego, Zbigniewa Ziejewskiego i Czesława Siekierskiego.
Zastrzegł jednocześnie, że on sam kandydatem na ministra rolnictwa nie jest.
- Funkcję ministra powinni sprawować politycy młodsi. To jest trudna i odpowiedzialna praca. Mam zbyt duży bagaż doświadczeń, bym był dziś na tyle aktywnym i sprawnym ministrem, żeby rozwiązać te problemy, które są w rolnictwie - podkreślił Sawicki.
Poseł Mirosław Maliszewski (PSL) podkreślił w rozmowie z PAP, że rzeczywiście wymienia się jego nazwisko, jeśli chodzi o ministra rolnictwa. Ale - jak mówił - "najpierw czekam na potwierdzenie tego, że ten resort należy do obsadzenia przez Polskie Stronnictwo Ludowe". - Na razie się żadna propozycja nie pojawiła, więc cierpliwe czekam, nie mówię ani tak, ani nie - powiedział Maliszewski.
Poseł Stefan Krajewski (PSL) nie chciał zdradzić, czy jest jednym z kandydatów PSL na ministra rolnictwa. Dopytywany, czy gdyby dostał taką propozycję, to czy podjąłby się tego zadania, odparł: "nigdy w życiu wyzwań się nie bałem i wciąż się nie boję".
Wcześniej Sawicki informował PAP, że w czwartek na pierwszym posiedzeniu klubu PSL nowej kadencji Sejmu "prawdopodobnie dowiemy się, jak zakończyły się negocjacje, poznamy kształt umowy koalicyjnej i podział resortów".