Premier Donald Tusk wraz z ministrami przedstawił w środę koncepcję budowy lotniska i linii kolejowych w ramach projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Szef rządu zapewnił, że lotnisko w Baranowie między Łodzią a Warszawą będzie gotowe w 2032 r. Projekt ma być jednak "urealniony", co oznacza np. cięcia zaplanowanej sieci Kolei Dużych Prędkości.
Jak można było się spodziewać, w czwartek w Sejmie opozycja ostro krytykowała rząd za zmiany w CPK. Padają jednak te same hasła, co do tej pory, czyli m.in., że inwestycja jest skrojona pod potrzeby, ale nie Polski, a Niemiec.
- Okazuje się, że Donald Tusk chce wspierać tylko i wyłącznie duże aglomeracje tak jak to niegdyś bywało. Pytanie moje jest takie - komu ma służyć nowa inwestycja? Czy przypadkiem nie naszym zachodnim sąsiadom, którzy już zacierają ręce, bo zmniejszenie tego lotniska z pewnością wpłynie korzystnie na ich lotniska, czy ma może wpływać tylko na duże samorządy, które też zacierają ręce, ponieważ od nich będą potoki ruchu do Warszawy? Zamiast rozwijać nasz kraj, zwijacie nasze państwo - mówił poseł PiS Grzegorz Puda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Opozycja mówi o "zwijaniu" państwa
W podobnym tonie wypowiadała się posłanka PiS Anna Milczanowska. - Wszyscy wiemy o tym, panie ministrze (Maciej Lasek - przyp. red.), że torpedował pan inwestycję pod nazwą Centralny Port Komunikacyjny. Wiemy o tym też doskonale, że został pan osadzony w roli pełnomocnika, żeby ten projekt zaorać - stwierdziła.
Wczoraj Donald Tusk wiele mówił, w ogromnym chaosie. Bo tak naprawdę sami nie wiecie, co się tam dzieje. Żeby to niby było, bo presja ma sens - społeńczeństwo się budzi. Obudź się, Polsko. Ludzie, zacznijmy walczyć o to, co dla naszej ojczyzny jest ważne. Bardzo prosimy, by powrócić do tego, nad czym pracowaliśmy przez kilka lat. Bo ten projekt ma sens, a nie ten, który wy zwijacie. Dość już zwijania Rzeczpospolitej Polskiej w wykonaniu koalicji 13 grudnia - apelowała posłanka.
Opozycja wytykała także rządowi doniesienia medialne, według których inwestor, mający wyłożyć 8 mld zł na budowę CPK, w zamian zainwestuje w gigalotnisko na Węgrzech. Mówił o tym m.in. poseł Kukiz'15 Jarosław Sachajko, twierdząc, że węgierski premier Viktor Orban lepiej dba o interesy swojego kraju niż Donald Tusk.
- Wczoraj tą konferencją prasową ujawniliście swoje prawdziwe oblicze i podejście do Polski wschodniej. Wracacie do strategii "ch..." z tą Polską wschodnią. Przyznaliście, że nie chcecie budować nowych linii kolejowych, które miały połączyć województwo podkarpackie, lubelskie z centralną Polską. Rozpoczęliśmy prace nad nową linią kolejową, która łączy Rzeszów z istniejącą już linią kolejową nr 68 (Lublin-Przeworsk - red.). Co dalej z tą inwestycją? - pytał Rafał Weber, były wiceminister infrastruktury w rządzie PiS, odpowiedzialny w resorcie za drogi.
Odpowiedź Macieja Laska
- Słuchając tej debaty, można odnieść wrażenie, że wy tak naprawdę nie chcecie, żeby była wybudowana nowa infrastruktura transportowa. Mówię oczywiście do posłów PiS, a również, żeby Polacy mieli najbardziej dopasowanej do potrzeb komunikacji - powiedział pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek.
Następnie polityk zwrócił się do swojego poprzednika Marcina Horały: - Po panu odziedziczyliśmy projekt, który był niewykonalny, gdzie wewnątrz spółki wszyscy mówili, że jest to niewykonalne, ale nadzorowany przez pana zarząd nie chciał tego słuchać. Przypomnę tylko parę faktów. Według pierwotnego harmonogramu decyzja lokalizacyjna dla lotniska powinna być wydana do końca lipca zeszłego roku. Gdzie jest ta decyzja?
Lasek stwierdził, że trzeba wiele rzeczy poprawiać w projekcie CPK. Wypomniał Horale opóźnienia w przygotowaniu projektów m.in. części terminalowej lotniska o 8 miesięcy.
Polityk zaznaczył, że nie potrzeba szprych KDP, aby lepiej skomunikować regiony, na co zresztą zwracali uwagę eksperci w rozmowie z money.pl. Podał przykład połączenia Lublina do Warszawy, które obecnie zajmuje - według rozkładu - najmniej 105 minut, ale w praktyce to 120 minut.
- Po remoncie linii otwockiej będzie to 90 minut - powiedział Lasek. -Sprzedaliście mnóstwo złudzeń, które teraz trzeba prostować - stwierdził, zwracając się do PiS.