Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Krystian Rosiński
Krystian Rosiński
|
aktualizacja

Giganci spożywczy ujawniają swoje dane. To już nawet 30 proc. udziału w ich sprzedaży

8
Podziel się:

Polacy przekonali się do marek własnych. Potwierdzają to nie tylko obserwacje sieci handlowych, ale także badania. Do wybierania produktów tego rodzaju zmusza nas inflacja. Ekspert jednak podkreśla, że dziś mamy świadomość, że niższa cena nie wynika z gorszej jakości, lecz m.in. z braku promocji. W Polsce jednak wciąż jest spora rezerwa w tym segmencie.

Giganci spożywczy ujawniają swoje dane. To już nawet 30 proc. udziału w ich sprzedaży
Inflacja w Polsce. Sieci handlowe coraz chętniej stawiają na marki własne (money.pl, Rafał Parczewski)

Choć inflacja w listopadzie nieco spadła, to jednak nadal utrzymuje się na wysokim poziomie (17,5 proc.). Rosnące od dłuższego czasu ceny wpływają na nawyki zakupowe Polaków. W sklepach szukamy produktów w niższych cenach, czy też atrakcyjnych ofert i promocji. Przy takim nastawieniu do zakupów na znaczeniu zyskują marki własne.

Marek Zachalski z Centrum Monitorowania Rynku (CMR) w rozmowie z money.pl podkreśla, że choć najpierw pandemia, a potem wysoka inflacja zwiększyły zainteresowanie Polaków markami własnymi, to jednak te produkty dobrze sobie radziły już wcześniej.

Kilka lat temu, pozbawione promowania i marketingu, kojarzone były z produktami drugiej kategorii, ponieważ klienci sugerowali się głównie stosunkowo niską ceną i przeciętnym wyglądem opakowania. Po wielu latach przestały być traktowane po macoszemu a za sprawą dyskontów i hipermarketów udowodniły, że są pełnowartościowymi produktami, w wielu przypadkach przewyższającymi już jakością średnią rynkową i najpopularniejsze produkty kategorii – mówi ekspert.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Filipem Bittnerem

Coraz chętniej sięgamy po marki własne

Pokazują to zresztą badania, jak np. Retail Index firmy Nielsen IQ, na które powoływała się "Rzeczpospolita". Wynika z niego, że po produkty marek własnych sięga już niemal co czwarty klient (23 proc.). Jako powód takiej decyzji wskazują m.in. lepsze zarządzanie swoimi wydatkami.

Rośnie też zatem udział marek własnych w koszykach zakupowych Polaków. Według Nielsena tę kategorię produktów konsumenci nad Wisłą przeznaczają 21 proc. rocznych wydatków na podstawowe produkty spożywcze i chemiczne.

Tym samym kategoria marek własnych w okresie od lipca 2021 r. do czerwca 2022 r. rosła o ponad 10 proc. rok do roku – szybciej niż cały rynek (wzrost o 8,5 proc. rok do roku). Wartość rynku marek własnych we wspomnianym okresie wyniosła 39,95 mld zł. Rok wcześniej było to 36,09 mld zł.

Jest potencjał wzrostu rynku

Jednak analitycy nadal dostrzegają ich potencjał na naszym rynku. Wszystko przez fakt, że przeciętny mieszkaniec Europy na marki własne wydaje jeszcze więcej (30 proc. wszystkich wydatków) od naszych rodaków.

Rezerwę na naszym rynku, jak i naszych sąsiadów, dostrzega też Stowarzyszenie Producentów Marek Własnych (PLMA). W jednym z ostatnich biuletynów organizacja podkreślała, że w Europie Wschodniej średni udział marek własnych w zakupach konsumentów wynosi 14 proc., podczas gdy w Europie Zachodniej – 36 proc. O ile jednak na Zachodzie udział marek własnych się stabilizuje i w ubiegłym roku ich łączny udział wzrósł o 0,3 proc., o tyle na Wschodzie widać wciąż szybkie tempo wzrostu – w 2021 r. kategoria ta rosła w naszym regionie o 18,9 proc.

Świadomość konsumentów w stosunku do tej grupy produktów wzrosła i dziś rozumieją, że niższa niż przeciętnie cena marek własnych wynika nie z jakości słabszej niż rynkowa a po prostu z braku promocji, nieco mniej kunsztownego opakowania czy wreszcie dużego wolumenu sprzedaży. Pomimo imponujących wyników nadal widać pewną dozę ostrożności w ich podejściu, a zarazem potencjał do dalszej rozbudowy tego segmentu – mówi Marek Zachalski.

W Polsce firmy mocno stawiają na marki własne

Jak zatem udział marek własnych wygląda w Polsce? Zapytaliśmy największe sieci handlowe m.in. o udział marek własnych w sprzedawanych przez nie produktach oraz o ich plany dotyczące tej kategorii. Nie odpowiedział wyłącznie Auchan. Hanna Bernatowicz, dyrektorka komunikacji, wskazała, że to tajemnica handlowa firmy.

Marcin Domański, dyrektor działu rozwoju marki własnej w sieci Biedronka, w odpowiedzi na nasze pytania podkreśla, że dzięki kontroli nad procesem produkcji, magazynowaniem i transportem firma ma wpływ na skład artykułów, ich wartości odżywczej czy pochodzenia surowców. W 2022 r. powstał też specjalny dział, którego zdaniem będzie przygotowanie strategii rozwoju dla tej kategorii produktów. W ciągu ostatnich pięciu lat sieć handlowa zaoferowała klientom ponad 25 tys. artykułów ekskluzywnych, a ich udział w sprzedaży od 2017 r. waha się od 39 do 43 proc. w zależności od kwartału.

Chcemy, by oferowane wyłącznie w Biedronce brandy były konkurencyjne względem marek producenckich na wszystkich poziomach jakościowych. Obecnie posiadamy ponad 100 marek własnych i cieszy nas fakt, że wiele z nich zachowuje pozycję rynkowych liderów w swojej kategorii – mówi money.pl Marcin Domański z Biedronki.

Dynamicznie rośnie sprzedaż marek własnych w Aldi. W porównaniu z listopadem 2021 r., w listopadzie 2022 r. sieć osiągnęła 29-procentowy wzrost sprzedaży w tej kategorii. Luiza Urbańska, Specjalistka ds. Komunikacji & PR, zaznacza, że artykuły własne mają mocną pozycję w segmencie produktów podstawowych, jak i najpopularniejszych. Nieco gorzej jest w przypadku takich artykułów, jak np. jogurty czy kosmetyki, gdzie klient ma szeroki wybór, a markę własną traktuje raczej jako substytut, a nie "synonim jakości".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Żonglerka cenami to trik stary jak świat. "Niejasne oznakowanie cen. Prawo mówi jasno"
Sytuacja ekonomiczna sprzyja sięganiu po marki własne. W Aldi standardowo mają one wysoki udział. Dziś mamy wiele produktów pochodzących od międzynarodowych, ale i polskich producentów, obecnych na rynku 30-40 lat. Jakość jest wysoka, produkty są rozpoznawalne i często stanowią pierwszy wybór dla wielu konsumentów. Szacujemy, że w naszym przypadku ich udział w asortymencie może nawet jeszcze wzrosnąć – mówi money.pl Luiza Urbańska, Specjalistka ds. Komunikacji & PR w Aldi.

Marki własne są coraz istotniejszym elementem oferty sieci

Carrefour nie podaje dokładnego udziału marek własnych w sprzedaży sieci, ale firma zapewnia, że w ostatnich latach udało jej się potroić ich sprzedaż. Piotr Lubiewa-Wieleżyński, Dyrektor Działu Rozwoju Sprzedaży w Carrefour Polska, jednak zapewnia, że sieć handlowa zapewnia nawet 4 tys. artykułów w tej kategorii. A to nie koniec, gdyż firma rozwija ofertę premium.

Polacy przekonali się, że ich jakość jest porównywalna do jakości produktów brandowych, a dzięki oszczędnościom na promocji i marketingu, nasza sieć oferuje je w cenie niższej nawet o 30 proc. – zapewnia Piotr Lubiewa-Wieleżyński w rozmowie z money.pl.

Patrycja Kamińska, PR Manager w Netto, zauważa zmianę nastawienia Polaków do marek własnych, co – w jej ocenie – jest zasługą zyskania świadomości o jakości produktów, jak i pracy firm handlowych nad ich wizerunkiem. Nie podaje liczby oferowanych produktów, natomiast wskazuje ich udział w przychodach spółki, który wynosi obecnie ok. 30 proc.

Aleksandra Robaszkiewicz, Head of Corporate Communications and CSR w Lidl Polska nie podaje natomiast żadnych informacji o liczbie oferowanych produktów czy ich udziale w przychodach, lecz zapewnia, że marki własne są podstawą działalności sieci. Więcej ujawnia Kaufland. W odpowiedzi na nasze pytania Maja Szewczyk, dyrektor Działu Komunikacji Korporacyjnej Kaufland Polska, wylicza, że wzrost sprzedaży marek własnych w konkretnych kategoriach wynosi nawet 30 proc., a sieć oferuje ok. 2 tys. artykułów tylko w ramach marki K-Classic.

Krystian Rosiński, dziennikarz i wydawca money.pl

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
Kuchwalepis
2 lata temu
Nie kupuja bo chca a kupuja bo ich na lepsze nie stac. Polowa kraju zarabia minimalna lub troche wiecej wiec nie ma sie co dziwic ze ich nie stac…
Kuzyn Tex
2 lata temu
Patrzę na to z perspektywy dziestu lat i uważam,że długofalowa hodowla klientów idzie w odpowiednim kierunku.
Log1k
2 lata temu
Eksperci od 7 bolesci. Biedry i podobne nie daja wyboru. Schemat wszedzie podobny: marka wlasna lepiej eksponowana, promocje cenowe, niska cena, dodatkowe bonusy itd a produkt inny gdzies wrzucony na palecie. I uwaga! Jest zwykle tylko wybor pomiedzy 2 produktami. Marka wlasna albo cos z rynku. Marka wlasna jeszcze czesto wykorzystuje wzornictwo: wielkosc i ksztalt opakowania, kolorystyke czy nawet kroje pisma. Wszystko to sa dzialania by przy balansowaniu na granicy prawa skopiowac produkt nad ktorym pracowal sztab ludzi, robil badania i doskonalil. Biora jak chinczyki i robia kopie, ktora wciskaja. Mysle, ze tutaj swiadomy wybor klienta ma male znaczenie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Ja
7 miesięcy temu
Mam pytanie jakie marki są polskie ja takich nie znam kiedyś kupowałem Winiary Pudliszki Łowicz dziś omijam to dużym łukiem Polski rynek żywnościowy zamienia się syf rodem z Niemiec czy Holandii tragedia jesteśmy niewolnikami z niczym we własnym kraju teraz Niemcy nam jeszcze rząd podarowali
Rad
2 lata temu
Marka ,marką,a cena ceną!
maruda
2 lata temu
Zakład produkujący wyroby mleczne posiada dwie linie, jedną dla większości odbiorców i druga dla właśnie takich jak ta słynna "biedra", tylko z tym że przedstawiciel z tej drugiej mówi wprost aby tych produktów nie kupować. Przypadek?
mirekk
2 lata temu
Oj tam, to nie jest technologia kosmiczna. Fasolka to fasolka! Taka sama niezaleznie od znaczka na puszce :P
Log1k
2 lata temu
Eksperci od 7 bolesci. Biedry i podobne nie daja wyboru. Schemat wszedzie podobny: marka wlasna lepiej eksponowana, promocje cenowe, niska cena, dodatkowe bonusy itd a produkt inny gdzies wrzucony na palecie. I uwaga! Jest zwykle tylko wybor pomiedzy 2 produktami. Marka wlasna albo cos z rynku. Marka wlasna jeszcze czesto wykorzystuje wzornictwo: wielkosc i ksztalt opakowania, kolorystyke czy nawet kroje pisma. Wszystko to sa dzialania by przy balansowaniu na granicy prawa skopiowac produkt nad ktorym pracowal sztab ludzi, robil badania i doskonalil. Biora jak chinczyki i robia kopie, ktora wciskaja. Mysle, ze tutaj swiadomy wybor klienta ma male znaczenie.