O zachętach dla dbających o środowisko pisze "Rzeczpospolita".
Najnowszym pomysłem rządzących jest ulga termomodernizacyjna. Pozwala ona odliczyć od dochodu wydatki na termomodernizację budynku. Jeśli więc ktoś wyda kilkadziesiąt tysięcy złotych na ocieplenie domu albo nowy piec, to odliczy te pieniądze w rocznym rozliczeniu podatkowym.
Dotyczy to nie tylko osób rozliczających się na zasadach ogólnych, ale również liniowców i tych płacących ryczałt. Odliczeniu podlegają w zasadzie wszystkie inwestycje - zakup kolektorów słonecznych, paneli fotowoltaicznych, nowego pieca czy materiałów do ocieplenia domu.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Co jednak istotne, inwestycje muszą dotyczyć domu już stojącego, a nie dopiero budowanego. Limit wynosi 53 tys. zł. Wszystko co powyżej, nie będzie mogło być odliczone.
Abonament RTV. Likwidacja? "Nie ma innego wyjścia"
Jak to działa? Załóżmy, że podatnik zanotował dochód 100 tys. zł. Powinien zapłacić 18 tys. zł podatku. Ale jeśli wydał 50 tys. zł na termomodernizację domu, to już jego dochód wyniesie 50 tys. zł, a podatek - 9 tys. zł.
Na tym jednak nie koniec. Jak pisze "Rz", zwolnione z podatku są dotacje z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Z kolei gminy, które przyznają swoim mieszkańcom bonifikaty za wymianę pieca węglowego, również nie będą musiały wystawiać formularza PIT-11.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl