Od 1 lipca 2024 r. serwisy takie jak Allegro, OLX, Vinted czy booking.com będą musiały rejestrować dane o transakcjach zawieranych przez użytkowników, a następnie raportować je skarbówce. Obowiązek ten będzie dotyczył platform pośredniczących w handlu online, rezerwacji noclegów, najmu środków transportu czy zamawianiu przejazdów.
Nowe obowiązki platform handlowych
Jak wyjaśnia resort finansów, informacje zebrane przez operatorów platform będą automatycznie wymieniane między administracjami podatkowymi poszczególnych państw członkowskich UE. Ma to ułatwić wykrywanie przypadków unikania opodatkowania przez sprzedawców internetowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie wszyscy muszą się jednak obawiać kontroli.
Ministerstwo Finansów informuje, że "drobni i okazjonalni" sprzedawcy, którzy w ciągu roku dokonali mniej niż 30 transakcji tego rodzaju, a ich łączne wynagrodzenie z tego tytułu nie przekroczyło w danym roku równowartości 2 tys. euro "są wyłączeni z corocznego raportowania przez operatorów platform cyfrowych do szefa KAS".
Resort podkreślił, że nowe przepisy nie zmieniają dotychczasowych zasad opodatkowania osób sprzedających w internecie.
"Rzeczpospolita" informuje, że ci, którzy obawiają się kontroli fiskusa, mogą prowadzić tzw. działalność nierejestrowaną.
- To formuła dla osób, których miesięczny przychód nie przekracza 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Ale one też muszą od dochodu zapłacić PIT – mówi dla "RZ" doradca podatkowy w kancelarii GTA.
Nowe przepisy, wynikające z unijnej dyrektywy, mają wejść w życie 1 lipca 2024 r., ale urzędy skarbowe dostaną informacje już za rok 2023.