Narodowy Spis Ludności i Mieszkań rusza już w kwietniu. Z pomocą rachmistrzów będą zbierane dane Polakach - o liczbie, jakości życia czy majątku wszystkich obywateli. Dane demograficzno-społeczne, jak np. wyznanie, narodowość czy stopień niepełnosprawności są dla państwa jedynym źródłem danych.
W spisie wziąć udział musi każdy. Większość z nas odpowie na pytania przez internet, ale i urzędnik może zapukać do naszych drzwi i zadawać osobiste pytania. Nie odpowiesz? Za odmowę wzięcia udziału w spisie możesz zostać ukarany grzywną.
Ale na spisie można zarobić. Jak? Zatrudniając się jako rachmistrz. Główny Urząd Statystyczny poinformował o przedłużeniu naboru aż do 16 lutego.
Sprawdziliśmy, o jakich zarobkach mowa. Do tej pory obowiązywała stawka 4 zł za wywiad telefoniczny i 7 zł za bezpośredni. W związku z pandemią przygotowywane są jednak zmiany. Niezależnie od metody stawka za pojedynczą ankietę ma wynieść 6 zł.
Jak podaje GUS, kandydat na rachmistrza spisowego powinien mieć ukończone 18 lat, cieszyć się nieposzlakowaną opinią, posiadać co najmniej średnie wykształcenie, posługiwać się językiem polskim w mowie i piśmie, nie być skazanym prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe.
Kandydaci będą musieli wziąć udział w szkoleniu przeprowadzanym w trybie zdalnym. Obejmować one będą część teoretyczną oraz część praktyczną, zakończy je egzamin.
Kandydaci, którzy uzyskają pozytywny wynik z egzaminu (co najmniej 60 proc. poprawnych odpowiedzi), zostaną wpisani na listę osób zakwalifikowanych do pełnienia roli rachmistrza. O kolejności na liście decydować będzie najwyższa liczba punktów uzyskanych na egzaminie przez kandydatów z danej gminy.
Jak pisaliśmy, pandemia sporo zmieni w zakresie prowadzenia tegorocznego spisu. - W tym roku podstawową formą będzie samospis internetowy - mówiła nam Karolina Banaszek, rzeczniczka GUS.
Jak to będzie wyglądało? Na stronie GUS pojawi się specjalna aplikacja, która ma zostać uruchomiona z początkiem kwietnia. Zalogować będzie można się na nią również z urządzeń mobilnych. Każda spisująca się osoba będzie uwierzytelniana "w systemie teleinformatycznym". Aplikacja GUS ma też na bieżąco sygnalizować, czy dobrze wypełniamy rubryki.