Od otwarcia przeprawy przez Mierzeję Wiślaną minęło ponad siedem miesięcy, a wciąż nie widać końca negocjacji ws. przejęcia przez państwo portu w Elblągu. Trwa spór o pogłębienie 900 m toru wodnego.
- Nie jest wykluczone, że w Elblągu zawrzemy umowę z prywatnymi inwestorami – przekazał w czwartek wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk w TVP Info. Dodał, że sytuacja w porcie jest skomplikowana, ponieważ większość terenów nabrzeży nie należy do miasta.
Jak przypomniał w czwartek w TVP Info wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk, propozycja rządowa odnośnie inwestycji w porcie w Elblągu zakłada dokapitalizowanie zarządzającej nim spółki komunalnej kwotą 100 mln zł w ramach wejścia kapitałowego. Wiceszef MI dodał, że "w związku z tym, że tam są prywatni inwestorzy, nie jest wykluczone, że zawrzemy umowę z tymi prywatnymi inwestorami".
Alternatywne rozwiązania dzisiaj są tak szeroko możliwe do wykorzystania z powodu zapotrzebowania terenów portowych, które w każdej chwili można uruchomić - czy to przy udziale portów trójmiejskich, czy inwestora związanego właśnie już z tamtym terenem, czy każde inne rozwiązanie w postaci wejścia typowo inwestycyjnego w dane przedsięwzięcie. Bo przecież nie będziemy rozwijać tego portu tylko dlatego, żeby były ładne nabrzeża. One muszą po prostu przeładowywać towar i to jest główny cel naszego działania – powiedział Gróbarczyk.
Skomplikowana sytuacja
Jak wyjaśnił, sytuacja w elbląskim porcie jest skomplikowana z uwagi na fakt, że większość terenów nabrzeży została sprzedana. Ocenił, że chociaż część została w gestii miasta, trudno jest dojść do tego, jak obecnie wygląda podział majątkowy.
- Sytuacja jest taka, że większość terenów, która tam się znajduje, jednoznacznie wynika, że nie należy do miasta. Natomiast te, które pozostają (...), mogą być w różnym użytkowaniu, dzierżawie, czy (...) jakimś innym sposobie przekazywania tej własności" – wskazał wiceminister infrastruktury - zaznaczył.
Dodał, że obecnie nie ma decyzji o rozpoczęciu negocjacji, przez co nie jest znana dokładna wycena wartości portu, ponieważ "nie ma tu współpracy z drugiej strony".
Ponad 7 miesięcy
Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną został oddany do użytku 17 września ub. roku. Obecnie inwestor - Urząd Morski w Gdyni - oraz wykonawcy prowadzą dodatkowe prace na Zalewie Wiślanym i rzece Elbląg, dzięki którym nowa droga wodna między Zatoką Gdańską a Zalewem Wiślanym i portem w Elblągu będzie funkcjonalna. W zakres tych prac wchodzą pogłębienie torów wodnych na Zalewie Wiślanym, rzece Elbląg, obudowanie brzegów rzeki Elbląg oraz budowa mostu obrotowego w Nowakowie.
Samorząd Elbląga i spółka zarządzająca portem uważają, że niespełna kilometrowy odcinek toru wodnego kończący się bezpośrednio w porcie powinny pogłębić Skarb Państwa i Urząd Morski w Gdyni. MI i Urząd Morski w Gdyni wskazują natomiast, że to zadanie zarządu portu, który obecnie jest spółką komunalną. Ponieważ ani samorząd, ani zarządca portu nie ma na to pieniędzy, a Unia Europejska nie chce finansować robót, to resorty infrastruktury i aktywów państwowych wyszły z propozycją dokapitalizowania spółki komunalnej kwotą w wysokości 100 mln zł - w zamian za większościowy pakiet udziałów - i tym samym sfinansowania niezbędnych inwestycji rozwojowych w porcie.
Tunel pod Świną
Gróbarczyk w czwartek w TVP Info odniósł się również do tunelu budowanego pod Świną, który ma zakończyć problemy komunikacyjne mieszkańców Świnoujścia i połączyć wyspę Wolin z wyspą Uznam.
Przekazał, że jest on już w ostatnim etapie budowy i najistotniejsze będą odbiory. W ocenie wiceministra wykonawca przed wakacjami zdąży z procedurą odbiorową.
- Przed wakacjami zostanie to dokończone i pierwsi turyści ruszą (...) do Świnoujścia nowym tunelem – przekazał wiceszef MI.