Joński podkreślił w niedzielę w radiu Zet, że od samego początku mówił o tym, że należy zatrzymać budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego i przeprowadzić tam pełny audyt. - Chcemy to zrobić rzetelnie dlatego, że od samego początku alarmowaliśmy, że wchłonięcie przez CPK m.in. terenów lotniska Okęcie było bez zgody warszawiaków, bez zgody Polaków - powiedział w niedzielę w radiu ZET Dariusz Joński.
Przed wyborami dostaliśmy informacje, że budowa tego lotniska będzie kosztowała 19 mld zł, a jak poszliśmy po wyborach usłyszeliśmy, że koszt tego lotniska to 46 mld złotych - zaznaczył. - Sprawdzimy wszystkie wydatki, które były wydawane przez spółkę CPK. I jeśli ktokolwiek ukradł jakieś pieniądze, zgodnie z procedurami lub bez procedur, będzie musiał za to odpowiedzieć, również pan wiceminister Marcin Horała - podkreślił Joński.
Horła: "Kompletny kabaret"
Wiceminister Horała ocenił z kolei, że "kompletnym kabaretem jest to, że 'panowie śledczy' odkryli fuzję PPL-u z CPK, która wynika z ustawy przyjętej dwa lata temu przez Sejm, w którym zasiadają".
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy.
W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. ha ma być wybudowany port lotniczy. Pierwszy etap lotniska, czyli dwie równoległe drogi startowe i infrastruktura do obsługi 40 mln pasażerów, ma zostać uruchomiony w 2028 r. Plan Generalny CPK zakłada, że następnie port będzie w sposób modułowy rozbudowywany.
Spółka CPK jest w 100-proc. własnością Skarbu Państwa.