Spółka PL.2012+ powołana została na podstawie specustawy o Euro 2012. To właśnie na tę imprezę Polska, jako współgospodarz, zbudowała Stadion Narodowy. Nasza piłkarska reprezentacja zagrała tam mecz inauguracyjny, w którym zremisowała z Grecją 1:1.
Włodzimierz Dola, prezes spółki, w lutym na posiedzeniu sejmowej komisji sportu powiedział, że w tym roku zakończy się dziesięcioletnia umowa PL.2012+ na zarządzanie obiektem. - Umowa podlega przepisom dotyczącym pomocy publicznej. W związku z powyższym art. 106 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej nie pozwala na dłuższe niż dziesięcioletnie zawarcie takiej umowy - powiedział.
"Gazeta Wyborcza" informuje, że spółka PL.2012+ zostanie zlikwidowana, a zastąpi ją nowo powstała Polska Agencja Obiektów Sportowych. Będzie zarządzała samym Stadionem Narodowym (w przyszłości także innymi) oraz terenami przyległymi, gdzie rząd planuje stworzyć także Narodowe Muzeum Techniki oraz Muzeum Historii Naturalnej.
Stadion Narodowy z nowym zarządcą. Ile zarobi prezes?
Ustawa, która umożliwi zmiany wokół Stadionu Narodowego, trafiła do przyśpieszonych konsultacji, by - jak wyjaśnia resort sportu w uzasadnieniu - mogła wejść w życie przed początkiem października.
"Gazeta Wyborcza" wskazuje, że PL.2012+ była zwolniona z podatku od nieruchomości (ok. 6 mln zł rocznie), dzięki czemu przez dziewięć zanotowała 26 mln zł zysku, zamiast 27 mln zł straty.
Nowa agencja ma być finansowana z budżetu państwa. Pochłaniać ma ok. 50 mln zł rocznie, przy czym w poszczególnych latach ta kwota ma wzrosnąć do kilkuset milionów ze względu na planowaną dużą modernizację Stadionu Narodowego. Sam prezes miałby zarabiać ok. 37 tys. zł miesięcznie.