Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Szykują się bardzo drogie święta. Polacy wydadzą więcej, ale kupią mniej

11
Podziel się:

Przygotowania do tegorocznych świąt Bożego Narodzenia upłyną pod znakiem inflacji i drożyzny. Piątkowa "Rzeczpospolita" podała, że Polacy na gwiazdkę wydadzą w 2022 r. średnio o 30 proc. więcej niż przed rokiem, ale kupując mniej. Cięcia wydatków zobaczymy na pewno pod choinką. Promocje na Black Friday nie pomogą. Rosnące ceny ponadto sprawią też, że dni wolne w grudniu spędzimy w domach.

Szykują się bardzo drogie święta. Polacy wydadzą więcej, ale kupią mniej
Święta Bożego Narodzenia 2022 będą droższe, ale jednocześnie biedniejsze od tych sprzed roku (East News, ZOFIA BAZAK)

Inflacja w wynosi obecnie blisko 18 proc. i jest najwyższa od ponad 25 lat. Wzrost cen w 2022 r. wpłynie na tegoroczną gwiazdkę. Z danych Barometru Providenta, które opisała "Rzeczpospolita", wynika, że Polacy wydadzą na święta średnio 1259 zł, czyli o ponad 30 proc. więcej niż przed rokiem. Kupią za to jednak mniej produktów lub gorszej jakości.

Efekt inflacji będzie widoczny m.in. pod choinką. Z ankiety Bain & Company wynika, że 45 proc. badanych wyda mniej na prezenty. W tym roku będą to częściej słodycze czy książki, zamiast drogich perfum czy gier komputerowych.

- Cięcia wydatków dotkną prezentów, podróży, ozdób, ale nie tego, co jest DNA polskich świąt, czyli spotkań przy stole. Wygląda na to, że święta spędzimy może nawet bardziej rodzinnie niż zwykle - mówi "Rz" Patryk Rudnicki, młodszy partner Bain & Company.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 20 proc. inflacji już w grudniu. Ekonomista kreśli czarny scenariusz: w sylwestra może przyjść zła wiadomość

Black Friday nie pomoże w świątecznych zakupach

Dobrą okazją, by zaopatrzyć się prezenty dla bliskich, był zazwyczaj listopadowy Black Friday. Ale i promocyjne zakupy ograniczy w tym roku wysoka inflacja. Przypomnijmy, że zdaniem ekspertów drożyzna nie zatrzyma się przed końcem 2022 r.

- Inflacja i strach przed kryzysem i utratą pracy zapowiadają, że tegoroczny Black Friday będzie się charakteryzował rozwagą zakupową - oceniła w rozmowie z PAP Urszula Kłosiewicz-Górecka, ekspertka Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

- Z badań wynika, że z powodu coraz trudniejszej sytuacji ekonomicznej, niemal połowa Polaków zamierza w tym roku wydać mniej na prezenty i obdarować bliskich skromniejszymi podarkami gwiazdkowymi. Znajdzie to odzwierciedlenie w zakupach Polaków podczas Black Friday, których charakterystyczną cechą prawdopodobnie będzie rozsądek i rozwaga - oceniła Kłosiewicz-Górecka.

Inflację 2022 zobaczymy też na wigilijnym stole

Ekspertka PIE ponadto zwróciła uwagę na fakt, który w trudnych czasach można uznać za pozytyw.

- Gospodarstwa domowe już wiedzą, że w tym roku koszt zakupu żywności na święta będzie wyższy w porównaniu do 2021 r. Mimo to Polacy chcą spędzić święta w miarę dostatnio, szczególnie gdy chodzi o żywność, dlatego będą racjonalizować zakupy, kupując mniejsze ilości, aby nie dopuścić do marnowania kosztownej żywności - stwierdziła Kłosiewicz-Górecka.

Jak doceniła, część konsumentów będzie kupować tańsze zamienniki produktów. Prawdopodobnie, w ramach oszczędności, więcej konsumentów samodzielnie przygotuje potrawy świąteczne, co może skutkować mniejszą sprzedażą wyrobów gastronomicznych.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
Nick
2 lata temu
Pozwoliliśmy by ludzie starsi, często wręcz niepiśmienni wybrali rząd dla nas wszystkich i takie mamy niestety efekty. Często słyszę od młodszych, że nie głosują, nie interesują się polityką, problem w tym, że polityka interesuje się nami. Dopuściliśmy do władzy komunistów z krzyżem w zębach, jak powiedział Berkowicz. Niszczą kraj, zadłużają jak nikt przedtem, prowadzą kreatywną księgowość, ukrywając setki miliardów złotych długu w funduszach celowych poza budżetem, niszczą polskie biznesy, niszczą wartość złotówki drukując na potęgę pieniądze bez pokrycia. Doprowadzają nas do ubóstwa poprzez ceny paliw, energii czy żywności. Prowadzą propagandę jak za najgorszej komuny, a dbają jedynie o swój interes i interes sukienkowych pasożytów. Sprowadzili na nas biedę i to niestety nie jest ich ostatnie słowo.
Podatnik
2 lata temu
Niech ktoś policzy ile Polska już wydała na wojnę Rosji z ukraina
Era
2 lata temu
Rozmowa sprzed 5 min, kurier z Wawy. Jak handel its? Całkiem całkiem, ale większość kupujących to obcokrajowcy w tym głównie Ukraina, Polaków jakby mniej.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
Era
2 lata temu
Rozmowa sprzed 5 min, kurier z Wawy. Jak handel its? Całkiem całkiem, ale większość kupujących to obcokrajowcy w tym głównie Ukraina, Polaków jakby mniej.
melon muzg
2 lata temu
jaki pyszny barszczyk na zdjęciu
place rosną
2 lata temu
To i ceny rosną
Basza
2 lata temu
Polacy kupią mniej i wydzadzą mniej na złosć oficerom z money ua
szczerze
2 lata temu
To jest efekty złych wyborów Polaków.