Puszcza Białowieska nie jest zarządzana przez jeden podmiot. Ok. 10 tys. ha najcenniejszych obszarów chroni Białowieski Park Narodowy, pozostała część to lasy gospodarcze, gdzie działają trzy nadleśnictwa Lasów Państwowych: Białowieża, Browsk i Hajnówka. Puszcza to ostatni las pierwotny w Europie, unikalny obiekt w skali świata.
Chcą referendum ws. Puszczy Białowieskiej
Podlaski poseł PiS Jarosław Zieliński powiedział, że zaprezentowany w Senacie projekt, według którego cała Puszcza Białowieska miałaby być chroniona w formie parku narodowego (mowa jest m.in o likwidacji puszczańskich nadleśnictw, wywłaszczaniu gruntów) - wzbudza protesty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W powiecie hajnowskim pojawiła się w ostatnich dniach inicjatywa przeprowadzenia powiatowego referendum ws. modelu zarządzania Puszczą Białowieska. Samorządy argumentują, że są pomijane w pracach nad ustawami o puszczy.
Portasamorzadowy.pl informuje, że do starostwa powiatowego w Hajnówce wpłynął wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie zarządzania Puszczą Białowieską.
"My mieszkańcy regionu Puszczy Białowieskiej negatywnie oceniamy zaprezentowany 13 lutego 2024 r. w Warszawie projekt ustawy o Obiekcie Światowego Dziedzictwa UNESCO Puszcza Białowieska" - serwis czytuje fragment stanowiska mieszkańców.
Wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała przekonuje, że prezentowany projekt, który budzi wątpliwości wśród mieszkańców, jest projektem strony społecznej. Dodał, że e spotkanie w Senacie, na którym były wszystkie zainteresowane strony, w tym także samorządowcy z rejonu Puszczy Białowieskiej, było formą konsultacji - jak to określił - "pierwszym spotkaniem" nad pomysłem zgłoszonym właśnie przez stronę społeczną.
"Puszcza Białowieska potrzebuje konstytucji"
- Musimy myśleć w sposób systemowy. Lokalne społeczności są w tym wszystkim uwzględnione. ) Ministerstwo pracuje nad własnym rozwiązaniem, które będzie podlegało konsultacjom i bardzo państwa proszę, nie róbmy z tego politycznej historii, bo to do niczego dobrego nas wspólnie nie doprowadzi. Wręcz przeciwnie, zaszkodzi to nam samym i zaszkodzi przede wszystkim temu miejscu, które chcemy chronić - powiedział Dorożała.
Wiceminister podkreślił, że obecnie w Puszczy Białowieskiej, która jest "perłą polską, europejską", obowiązuje wiele różnych dokumentów, nakładających się na siebie różnych planów i form ochrony i jest to "ultra skomplikowana" sytuacja, której przez ostatnie 30 lat nie udało się rozwiązać i wszyscy z tego powodu cierpią: przyroda, lokalne społeczności, przedsiębiorcy.
- Jeśli dalej będziemy funkcjonować w ten sposób, tam dalej nikt nie będzie wiedział, w jaki sposób mamy systemowo chronić to miejsce. To miejsce potrzebuje konstytucji, potrzebuje ustawy, która będzie wypracowana wspólnie z lokalną społecznością, wspólnie z samorządami, przyrodnikami i taki jest na to plan - powiedział Dorożała.
Wiceminister powtórzył, że Puszczy Białowieskiej cały czas grozi utrata statusu obiektu UNESCO. - Problem, który dziś jest w Białowieży, polega na tym, że to miejsce może stracić znak i markę światowego dziedzictwa UNESCO - dodał Dorożała.
Wiceminister klimatu apelował, aby w kampanii przed wyborami samorządowymi "nie upolityczniać" sprawy puszczy i dodał, że ministerstwu zależy na "zasypywaniu wykopanego rowu", który powstał w tej sprawie w ciągu ostatnich 8 lat. - Przyroda i Białowieża nie powinna być elementem tego sporu. Będziemy pracować nad konstytucją dla Białowieży. Ten projekt, który wpłynie ze strony społecznej, będzie analizowany, nic nie odbędzie się tam bez konsultacji z lokalną społecznością - dodał Dorożała.