Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Eksporterzy podjęli decyzję. Kurs ropy naftowej się zmienił

19
Podziel się:

W czwartek doszło do spotkania krajów OPEC+ skupiających producentów ropy naftowej. Z ustaleń agencji Reutera wynika, że organizacja zmniejszy wydobycie surowca o ok. 2 mln baryłek dziennie. Spore ograniczenia ma wprowadzić m.in. Rosja. Notowania ropy rosną.

Eksporterzy podjęli decyzję. Kurs ropy naftowej się zmienił
Władimir Putin i Mohammed bin Zayed Al Nahyan (zdjęcie archiwalne) (Licencjodawca, Kremlin.ru)

Kraje OPEC+ zdecydowały się zwiększyć ograniczenia w wydobyciu ropy naftowej - ustaliła agencja Reutera. Jej doniesienia potwierdza też Bloomberg. Zgodnie z ustaleniami dziennikarzy Arabia Saudyjska, która od lipca dobrowolnie ograniczyła wydobycie surowca o 1 mln baryłek dziennie, naciskała na resztę eksporterów i sojuszników, aby przyłączyły się do ograniczeń. Pozostali członkowie mają również ograniczyć produkcję o 1 mln baryłek Oznacza to, że spadek wydobycia może osiągnąć łącznie ok. 2 mln baryłek dziennie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rząd Tuska zacznie od cięć? Prof. Orłowski: to bajki, słowo się rzekło

Tańsza ropa nie na rękę OPEC+

Kraje OPEC+, zdaniem analityków, na których powołuje się agencja, obawiają się powstania nadwyżki na rynku. Powodem decyzji mogą być też spadające ceny ropy. Od maksimum osiągniętego we wrześniu surowiec potaniał o ok. 10 proc.

Decyzja przyniesie najpewniej korzyść producentom. W czwartek po południu notowania ropy giełdowej na giełdzie w Londynie wzrosły jednak o 1,4 proc. - do poziomu 84,24 dol. za baryłkę. Wzrosty zaczęły się jeszcze przed spotkaniem - rynek obawiał się bowiem dalszych ograniczeń. Eksperci zaznaczali też, że od początku tygodnia ropa taniała.

Rosja przyłącza się do cięć?

Jedno ze źródeł agencji Reutera podaje, że jednym z państwa najsilniej ograniczających wydobycie ropy naftowej ma być Rosja. Cięcia w produkcji mają w jej przypadku sięgnąć 500 tys. baryłek dziennie. Według doniesień Bloomberga mowa o 300 tys. baryłek.

Giovanni Staunovo, analityk UBS Group AG w komentarzu dla agencji stwierdził, że działania sojuszu OPEC+ są podyktowane obawą przed zmniejszeniem popytu na początku roku 2024. "Jeśli doniesienia się potwierdzą, będzie to oznaczać, że OPEC+ chce utrzymać kontrolę nad ropą naftową" - stwierdził.

W nieco dłuższej perspektywie decyzja OPEC+ może wpłynąć na ceny paliw na stacjach benzynowych. Pośrednio będzie też miała negatywny wpływ na spadek inflacji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(19)
WYRÓŻNIONE
stary
11 miesięcy temu
Dla naszego dobra powinniśmy szukać alternatywy tych paliw. Czy to zamiana tam gdzie możliwe na prąd elektryczny, czy nawet biopaliwa. Po co kupować ropę jak biodisla można zrobić w domu we własnej kuchni niewielkim nakładem. Niech na rzepaku zarabiają nasi rolnicy a nie szejki..
Mar
11 miesięcy temu
I ja tu się nie cieszyć z aut elektrycznych,czekam chwili aż te arabusy będą się prosić aby kupić od nich ropę naftową.
Obserwator
11 miesięcy temu
Ropa w górę - Rosja w górę, sankcje w dół.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (19)
Jacek
11 miesięcy temu
Czyli nadpodaz, będzie taniej
Tui
11 miesięcy temu
Rosja nie powinna sprzedawac w europie ani jednego litra ropy !!Niech USA zaopatruje swoja kolonie w rope !!!
Unijne porach...
11 miesięcy temu
Tylko co zrobi komediant Żeleński , jak będzie musiał kupować ropę od USA? A wiemy co zrobi , rozkaze UE płacić za wysoka cenę bo uratował Europe..
Czystelpg
11 miesięcy temu
A ja jeżdżę na LPG i to czysta ekologia
Mar
11 miesięcy temu
I ja tu się nie cieszyć z aut elektrycznych,czekam chwili aż te arabusy będą się prosić aby kupić od nich ropę naftową.