- Technologia jest w stanie zniwelować różnice w jakości leczenia, uzupełnić system służby zdrowia. To za sprawą danych i rozwiązań automatycznych można skrócić kolejki, zoptymalizować procedury. Dziś od diagnozy do leczenia pacjent przechodzi przez wiele etapów, które z leczeniem nie mają nic wspólnego. Technologia jest w stanie wyciąć wszystkie zbędne elementy i pozwoli skupić się lakarzom na praktycznej działalności - uważa prezes PZU Paweł Surówka.
W szwajcarskim Davos polska spółka zorganizowała debatę na temat przyszłości medycyny. Podczas Światowego Forum Ekonomicznego PZU oraz Pekao postawiły Dom Polski, czyli przestrzeń do debat i spotkań pomiędzy polskim biznesem a zagranicznymi inwestorami i klientami. Debata pt. "Spotlight on global access to healthcare" była jednym z zaplanowanych przez PZU wydarzeń. I w Domu Polskim faktycznie pojawili się goście z całego świata - byli m.in. inwestorzy z Japonii i Niemiec.
Jak wyjaśniał prezes PZU, firma zdecydowała się na zorganizowanie własnej debaty ze względu na wyzwania stojące przed medycyną w Polsce. Jednocześnie PZU jest jedną z największych grup kapitałowych w Polsce - i chce stawiać na innowacje.
- Chcieliśmy ściągnąć najlepszych ekspertów, żeby nas nauczyli, jak działać lepiej, jak wspierać system ochrony zdrowia w Polsce, jak poprawiać dostępność usług. Jesteśmy krajem rozwiniętym, ale wciąż podstawowa opieka medyczna nie jest doskonała, mamy problemy w Polsce z liczbą lekarzy, z kolejkami, z procedurami. Technologie są odpowiedzią na problemy - przekonywał prezes PZU Paweł Surówka.
I właśnie o technologiach, które mogą pomóc w rozwiązywaniu problemów medycyny rozmawiali przedstawiciele PZU i zaproszeni goście podczas specjalnie zorganizowanego w Davos panelu. Polska spółka współorganizowała wydarzenie wraz z amerykańskim dziennikiem "Financial Times".
Panel ekspertów
W panelu wziął udział m.in. Andrew Thompson z Proteus Digital Health, który inwestuje w spółki technologiczne od blisko 30 lat. Jest jednocześnie autorem blisko 51 patentów, skończył kursy i studia w Cambridge i Stanford. W ostatnich latach zawodowo związany jest z Uniwersytetem w Cambridge. Wśród gości był m.in. Stephen Klasko, prezes firmy Jefferson Health. Według branżowych magazynów to jeden z najważniejszych menadżerów w sektorze zdrowia. Autor książek, prezes Uniwersytetu im. Thomasa Jeffersona znajdującego się w amerykańskiej Philadelphii.
Gościem panelu był również Githinji Giathi, prezes Amref Health Africa.
- Połowa ludzkości nie ma dostępu do podstawowej opieki medycznej. To właśnie technologia jest kluczem do rozwiązania tego problemu, przybliżenia ich do lekarza i medycyny. Jak zmieni się przyszłość? Staną się rzeczy, których dziś nie potrafimy sobie wyobrazić. Już dziś na świecie pracuje więcej technologii niż przez ostatnie dwa tysiące lat. Spójrzmy, jak świat i medycyna zmieniły się w ciągu ostatnich 10 lat. A teraz pomyślmy o zbliżających się 100 - mówił Andrew Thompson podczas przemówienia otwierającego debatę.
Jak zaznaczał Thompson, na świecie w tej chwili nie ma zdrowego systemu ochrony zdrowia, a jest tylko chory układ. Thompson przyznawał, że spełnia rolę, do której został stworzony lata temu, ale zupełnie nie odpowiada na wyzwania przyszłości.
Przyszłość medycyny według Thompsona? To inteligentne leki, które dostarczą informacji zwrotnej - jak leczą, czy leczą, czy trzeba zmienić kurację. Jak podkreślał ekspert, dziś przyjmowanie leków wiąże się wciąż z wieloma niewiadomymi. To właśnie rozwój technologii i przekształcenie leków w swoiste bazy danych o pacjencie i jego organizmie, pozwolić mają na szybką rekonwalescencję.
- Dane medyczne są podstawą. Ich analiza pozwoli przyśpieszyć proces leczenia - mówił. Jego zdaniem dostęp do służby zdrowia powinien zaczynać się… już na telefonie komórkowym. W bankowości, w urzędach, w edukacji taka rewolucja już nastąpiła. - Czas, by kontakt pacjent - lekarz w większej mierze przenieść do sieci - dodawał.
Githinji Giathi, prezes Amref Health Africa ripostował, że niestety w tej kwestii od wielu lat nie ma zgód rządów na łatwiejszy dostęp do telemedycyny. Eksperci żartowali, że gdyby podobne wymagania stały przed twórcami bankomatów, to do dziś nie korzystalibyśmy z kart płatniczych.
- Jednym z czynników odgrywających w tym zakresie kluczową rolę będzie dynamiczny rozwój mobilnego internetu, który ma ogromny potencjał do bycia akceleratorem przemian w obszarze opieki medycznej, podobnie jak w przeszłości stało się to w przypadku elektryczności - powiedział Andrew Thompson. Jako wzór przemian podawał Estonię, która już lata temu przestawiła wszystkie usługi państwowe na drogę cyfrową. Przez internet można skorzystać z blisko 1200 usług urzędów w kraju.
10 miliardów
Jak podkreślał prezes PZU Paweł Surówka, do połowy XXI wieku liczba mieszkańców Ziemi zbliży się do 10 miliardów. I właśnie dlatego dostęp do powszechnej opieki medycznej gwarantującej usługi wysokiej jakości to jedno z wyzwań stojących przed ludzkością.
- Działalność związana z rozwojem usług medycznych jest jednym z najważniejszych obszarów wzrostu grupy PZU. Jako największa instytucja finansowa w regionie Europy Środkowo-Wschodniej staramy się zadbać o bezpieczeństwo naszych klientów nie tylko w zakresie ich finansów, lecz także zapewnić im dostęp do najwyższej jakości opieki zdrowotnej. Obecnie w ramach Grupy PZU przeprowadzamy testy wielu innowacyjnych projektów - mówił.
- Sektor ochrony zdrowia, podobnie jak ma to miejsce w przypadku innych gałęzi gospodarki, będzie dążył do digitalizacji oraz globalizacji. Co także istotne, musimy zdecydować, za jakie obszary opieki medycznej i kompetencje będą odpowiedzialni ludzie, a za jakie roboty - podkreślił Stephen Klasko.
- Komputery zawsze będą „mądrzejsze” od lekarzy, ale nigdy nie będą posiadały ich wiedzy. Musimy zastanowić się, jak kształtować ludzi by byli lepszymi ludźmi, nie by byli lepszymi robotami niż same roboty - dodał.
- Nigdy wcześniej, w całej historii ludzkości, nie tworzyliśmy technologii, która posiadałaby tak ogromny potencjał demokratyzacji dostępu do usług medycznych. W mojej opinii dyskusja, którą tutaj dzisiaj prowadzimy jest niezwykle istotna dla świata i nie mogłaby odbywać się w bardziej odpowiednim momencie - zaznaczył Peter Lee z Microsoft Health.
Po zakończeniu debaty organizatorzy ogłosili początek współpracy pomiędzy Pekao a Warsaw Genomics, czyli firmą specjalizującą się we wczesnym wykrywaniu skłonności do nowotworów.
Czym zajmuje się Warsaw Genomics? Badania spółki pomagają całościowo określić ryzyko pojawienia się raka oraz ułatwiają jego wczesne wykrywanie i skuteczne leczenie. Dotyczy to nowotworów uwarunkowanych genetycznie, w szczególności takich odmian jak rak piersi, jajnika, prostaty czy trzustki.
- Bank Pekao chce być nie tylko liderem innowacyjności w polskiej bankowości, ale również angażować się w innowacyjne przedsięwzięcia prowadzące do poprawy jakości życia Polaków - mówi Michał Krupiński. Więcej można przeczytać tutaj.