Pandemia Covid-19 wymusiła na pracownikach zmianę priorytetów dotyczących życia zawodowego oraz prywatnego. To sprawiło, mimo bardzo niepewnych czasów, że wielu ludzi zrezygnowało z pracy, co tylko pogłębiło i tak już trudną sytuację na rynku.
Ginni Rometty, która w latach 2011-2020 była prezeską (CEO) IBM, podkreśla, że w obliczu braków kadrowych można mówić o "wielkiej rezygnacji". Aby pomóc tym, którzy już podjęli ten drastyczny krok albo dopiero się wahają, Rometty przedstawiła w swoim wpisie na LinkedIn trzy rady. Jak sama podkreśla, udziela ich wszystkim znajomym i przyjaciołom, którzy ją o to proszą.
TOP 10 firm, z których pracownicy nie chcą odchodzić
– Proszenie kogoś, kto przepracował w jednej firmie 40 lat (Rometty pracowała w IBM od 1981 r. – przyp. red.), o radę dotyczącą zmiany pracy wydaje się niezwykłe, jednak moje doświadczenie oraz przeszkolenie tysięcy innych osób pomoże określić, czego ludzie powinni szukać, gdy chcą przejść do nowej firmy – zapewnia przedsiębiorczyni.
Dalej Ginni Rometty daje trzy praktyczne wskazówki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
1. "Uciekasz przed czymś czy dążysz do czegoś?"
Aby łatwiej odpowiedzieć na to pierwsze pytanie, warto przeanalizować pobudki, którymi kierujemy się przy zmianie pracy. Nowe miejsce powinno stworzyć okazję do nowych wyzwań oraz być ekscytujące. Jeśli odchodzimy, to zmiana musi do nas pasować albo wiązać się z objęciem nowego stanowiska, które od jakiegoś czasu jest naszym priorytetem.
Jak zaznacza była prezes IBM, zmiana pracy nie może wiązać się z ucieczką. –Niesnaski z szefem, napięty grafik, utknięcie w jednym miejscu, mogą być frustrujące – wylicza. W takim wypadku warto nie podejmować pochopnych decyzji, tylko starać się rozwiązać problem. – Z własnego doświadczenia wiem, że jeśli pracujesz dla dobrej firmy, konflikty można zażegnać po zgłoszeniu swoich obaw – zapewnia Rometty. Zła sytuacja jest często tymczasowa i udaje się coś zmienić. Jeśli to nie pomoże, a problem się nadal utrzymuje, to zmiana pracy jest faktycznie potrzebna. Trzeba ją jednak traktować jako nowe wyzwanie, a nie ucieczkę przed problemami.
2. Korzystaj z kontaktów, by zdobywać wiedzę i dzielić się nią
– Praca to nie tylko to, co robisz, ale także to, jak ją wykonujesz – zapewnia. Czegokolwiek podejmujemy się w ramach obowiązków, trzeba robić to w stu procentach. Warto sprawdzić, jak działają osoby bardziej doświadczone i zadawać im pytania, by móc pogłębiać swoje kwalifikacje. Ginny Rometty zawsze radzi, by na tym nie poprzestawać. Warto dzielić się zdobytą wiedzą i umiejętnościami, by stać się mentorem dla mniej doświadczonych kolegów i koleżanek. Takie podejście procentuje, bo budowana jest baza wiedzy, a nie znajomości.
3. Rozpoznaj, czy to, co robisz, jest pracą, czy karierą
Trudno oczekiwać od wszystkich, by kochali swoją pracę i otrzymywali za to sowite wynagrodzenie. Nawet gdy mamy wymarzoną profesję, to z pewnością jest kilka obowiązków, które trzeba w niej wykonać, ale nie zawsze są one przyjemne. Jeśli zaś praca nie sprawia nam przyjemności, to nie jest powód do rezygnacji. Obowiązki muszą być zgodne z tym, jakie wartości wyznajemy i z celami obieranymi podczas kariery zawodowej.
Stąd prosta droga, by określić, czy to, co robimy, jest dla nas pracą, czy karierą. Ginni Rometty podkreśla: nigdy nie spędziłbym prawie 40 lat w IBM, gdyby była to dla mnie tylko kolejna praca. Zamiast tego zbudowałam karierę, robiąc to, co kocham, pracując z ludźmi, których podziwiam, a także rozwiązując nowe problemy, które zmuszały mnie do myślenia i rozwoju.
Konkludując, ostatnia rada to wyjście ze strefy komfortu, by móc najpierw zacząć, a potem rozwijać karierę. Rometty dzieli się swoim doświadczeniem i stwierdza, że przez 40 lat w IBM zmieniała stanowiska pracy. Przyznała również, że były to skoki na głęboką wodę i często zastanawiała się, czy podoła nowym wyzwaniom. Mimo wszystko nie poddawała się i zdobyte doświadczenia pozwoliły jej jasno określić: rozwój i komfort nigdy nie współistnieją. – Podejmowałam się ryzyka, ponieważ chciałam pracować przy projektach, które były coraz większe – podsumowuje Ginni Rometty i dodaje: – Po drodze zbudowałam karierę: coś więcej niż tylko pracę, robiąc to, co kocham, i pracując dla firmy, której misja i cel są zgodne z moimi własnymi.
Oprac. Tomasz Hirkyj