Polacy odwiedzający restaurację "Corner" w serbskim Valjevie mogą liczyć na wyjątkowe traktowanie – nie muszą płacić za posiłki. Właściciel lokalu, Đorđe Momić, postanowił w ten sposób oddać hołd polskim lekarzom Ludwikowi i Hannie Hirszfeldom, którzy ponad sto lat temu uratowali miasto przed tragicznymi skutkami epidemii tyfusa plamistego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Historia, która zmieniła losy Valjeva
Jak przypomina Radio Zet, w 1915 roku, w trakcie I wojny światowej, Valjevo było epicentrum śmiertelnej epidemii, która dotknęła ponad pół miliona mieszkańców Serbii. Ludwik Hirszfeld, wybitny polski bakteriolog i immunolog, wraz z żoną Hanną, lekarką, przyjechał do kraju ogarniętego zarazą, by nieść pomoc.
Dzięki zastosowaniu nowoczesnych metod leczenia, w tym masowej dezynfekcji siarką, Hirszfeldowie uratowali setki mieszkańców Valjeva. Dodatkowo opracowane przez Hirszfelda szczepionki przeciwko cholerze i tyfusowi podano 110 tys. serbskich żołnierzy, co zapobiegło dalszemu rozprzestrzenianiu się chorób.
Brytyjski gigant paliwowy zwolni tysiące pracowników
Historia o bohaterskich czynach Hirszfeldów głęboko zapadła w pamięć mieszkańców Valjeva i całej Serbii. Ludwik Hirszfeld został upamiętniony ulicą swojego imienia w Belgradzie oraz pomnikiem. W 2018 roku, w setną rocznicę zakończenia I wojny światowej, serbska poczta wydała specjalne znaczki z jego podobizną.
Właściciel restauracji "Corner" w Valjevie postanowił na swój sposób wyrazić wdzięczność, oferując Polakom darmowe posiłki. Jak tłumaczy Đorđe Momić, gest ten ma na celu podkreślenie, jak ważny był wkład Hirszfeldów w ocalenie miasta.
To nasz sposób na uhonorowanie ich pamięci i okazanie wdzięczności narodowi, który dał nam takich bohaterów – mówi.