Po raz pierwszy od 20 lat średnia wieku uniezależnienia się młodych ludzi w Hiszpanii od rodziców przekroczyła 30 lat - zgodnie z ostatnim raportem Obserwatorium Emancypacji Rady Młodzieży Hiszpanii (CJE).
Mniej niż 16 proc. młodych do 34 lat może pozwolić sobie na mieszkanie osobno, średnia europejska to ok. 32 proc., dwukrotnie więcej.
Mieszkanie priorytetem
Ostatnie badania CJE z lipca br. wykazały, że dla 79 proc. młodych w wieku od 26 do 30 lat priorytetem jest własne mieszkanie i realizowanie swojego "projektu życiowego".
Obecnie dostęp do mieszkania jest jednym z największych problemów młodych. Ceny na rynku mieszkaniowym rosną i obecnie młodzi obywatele muszą przeznaczyć średnio ok. 85 proc. swoich dochodów netto na wynajem mieszkania.
Z tego powodu jedna trzecia jest zmuszona do dzielenia mieszkania z innymi osobami, wydając ok. 27 proc. dochodów tylko na wynajęcie pokoju - to prawie tyle, ile Bank Hiszpanii rekomenduje jako maksymalny wydatek na wynajem (do 30 proc. dochodów).
Bańka i kryzys
Od czasu kryzysu finansowego i pęknięcia bańki na rynku nieruchomości w 2008 r. stale postępuje spadek siły nabywczej młodych ludzi - obecnie o ok. 20 proc. Jednocześnie nieprzerwanie rosną czynsze, a pośrednicy obrotu nieruchomościami stawiają warunki wynajmu związane m. in. z dochodami wynajmujących.
Ze względu na tzw. śmieciowe zatrudnienie większości młodych ludzi i niskie płace jedyną możliwością uniezależnienia się od rodziców staje się wynajęcie pokoju, dzielenie mieszkania z innymi - powiedział wiceprzewodniczący CJE Juan Antonio Baez cytowany przez "ABC".
Ceny wysokie
Jednak ceny pokoi do wynajęcia także są wysokie, szczególnie w dużych miastach, jak Barcelona czy Madryt. Średnia cena pokoju w Barcelonie to ponad 630 euro miesięcznie, a w Madrycie - 477 euro. Średnia cena wynajęcia pokoju w skali całego kraju to 405 euro.
Według ostatnich danych Eurostatu, ponad 83 proc. młodych ludzi między 18 i 34 rokiem życia mieszka z rodzicami.
Rząd Pedro Sancheza wprowadził bony mieszkaniowe dla młodych obywateli, ale - jak twierdzi wiceprzewodniczący CJE Juan Antonio Baez - pomoc ta dotrze tylko do 4 proc. wynajmujących, tj. 1 proc. ogółu młodych.