- Aktywność zawodowa pracujących u nas obywateli Ukrainy wynosi ok. 78 proc., przy ok. 81 proc. zatrudnionych Polaków - poinformował w Sejmie wiceszef resortu MRPiPS. Oznacza to, że właśnie taki procent Ukraińców w wieku produkcyjnym, którzy przebywają w Polsce, pracuje legalnie.
Sebastian Gajewski przekazał, że "ok. 60 proc. (obywateli Ukrainy - red.) pracuje na podstawie umów zlecenia, ok. jedna trzecia na podstawie umów o pracę i kilka procent na innych podstawach, takich jak umowy o dzieło czy jednoosobowe działalności gospodarcze".
Wiceminister dodał, że na bieżąco składki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) odprowadza ok. 780 tys. obywateli Ukrainy, co stanowi ok. 5 proc. wpływów FUS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
800 plus dla Ukraińców
Wiceszef resortu pracy przekazał ponadto, że w 2024 r. złożono 284 tys. wniosków o wypłatę świadczenia 800 plus. Wartość wypłaconych świadczeń na dziecko wyniosła 2,8 mld zł, czyli 4,2 proc. całości.
Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski podczas spotkania w Puńsku w woj. podlaskim powiedział, że świadczenia takie jak 800 plus powinny należeć się Ukraińcom tylko wtedy, gdy "będą mieszkać w Polsce i płacić w Polsce podatki".
Na tę propozycję szybko zareagował PiS, który złożył w Sejmie projekt nowelizacji ustawy ograniczający program 800 plus tak, by świadczenie otrzymywali Ukraińcy pracujący i płacący podatki w Polsce.
Ukraińcy wyjeżdżają z Polski. To oni ich zastąpią
Do sprawy odniósł się również Donald Tusk. "Propozycja Prezydenta Rafała Trzaskowskiego, aby wypłacać 800+ tylko tym migrantom, również Ukraińcom, którzy rzeczywiście mieszkają, pracują i płacą podatki w naszym kraju, zostanie pilnie rozpatrzona przez rząd. Ja jestem na tak" - napisał premier na platformie X.