Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

U naszego sąsiada brakuje niektórych leków. Czesi jeżdżą po nie do Polski

50
Podziel się:

W Czechach brakuje niektórych leków, w tym przeciwbólowych i podstawowych antybiotyków. Czesi jeżdżą po nie do Polski lub szukają ich w internecie - informuje w czwartek dziennik "Hospodarzske Noviny". Lekarze i farmaceuci twierdzą, że to największe braki niektórych specyfików w historii.

U naszego sąsiada brakuje niektórych leków. Czesi jeżdżą po nie do Polski
W czeskich aptekach brakuje niektórych leków, w tym przeciwbólowych i podstawowych antybiotyków (Getty, 2020 Anadolu Agency)

Niedostępne są podstawowe antybiotyki, zwłaszcza penicylina, ale także leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe dla dzieci, takie jak Panadol, Ibalgin czy Nurofen. Brakuje również leków na kaszel i ból gardła, takich jak Strepfen czy Tantum Verde.

Odczuwamy niedobory syropów przeciwbólowych i czopków dla dzieci na bazie ibuprofenu lub paracetamolu, dla których niestety nie ma odpowiedników. Nie ma ich też dla czopków na hemoroid – gazeta cytuje Marka Hubacza, rzecznika sieci aptek Benu.

Czesi na zakupy jeżdżą do Polski

Niektórzy Czesi próbują znaleźć niedostępne leki w Polsce, gdzie, podobnie jak w innych krajach Unii Europejskiej, mogą realizować recepty przepisane przez czeskich lekarzy. Potrzebna jednak jest recepta papierowa, a nie jej - popularna w Czechach - elektroniczna wersja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niemcy uderzają tym w Chiny. "Nie jesteśmy naiwni"

Innym rozwiązaniem, na które zwracają uwagę dziennikarze, są zakupy w internecie. Takie transakcje są jednak w Czechach zakazane. Państwowy Instytut Kontroli Leków (SUKL) monitoruje ogłoszenia i w ciągu ostatnich dwóch lat wymierzył 43 grzywny o łącznej wysokości 2 247 000 koron, czyli ponad 92 tys. euro.

Wiadomo, dlaczego brakuje leków w Czechach

Szef Czeskiego Związku Firm Farmaceutycznych Filip Vrubel powiedział dziennikowi, że leków może brakować przez kolejny rok lub dwa. Jego zdaniem jest kilka przyczyn braków. W trakcie pandemii COVID-19 zerwały się łańcuchy dostaw, a zmiana dostawców w ściśle regulowanej branży farmaceutycznej wymaga uzyskania wielu pozwoleń.

Ponadto światowy rynek leków jest silnie uzależniony od produkcji w Chinach i Indiach. Około dwóch trzecich wszystkich leków sprzedawanych na świecie, pochodzi z Azji. Brakuje nie tylko komponentów do leków, ale także specjalistycznych opakowań, które do Europy Zachodniej bardzo często trafiały z Ukrainy.

Jak piszą "Hospodarzske Noviny" Czechy nie miały dotąd strategii radzenia sobie z brakami podstawowych leków. Od jesieni Ministerstwo Zdrowia przygotowuje ustawę, zgodnie z którą producenci byliby zobowiązani do posiadania dwumiesięcznych zapasów niektórych leków.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
zdrowie
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(50)
WYRÓŻNIONE
12345
2 lata temu
Jurovą niech poproszą o pomoc tudzież tsue i hiszpańską sędzię z kasty, nie sprzedawać to leki dla nas
Niemcy miesza...
2 lata temu
Podziękujmy im za Turów
hardy
2 lata temu
Zaraz zaraz, jeszcze niedawno sie darli, ze wszystko, co z Polski to trucizna. Teraz, jak u nich brak, albo za drogo to nasze nagle cacy. O co tu chodzi? O hipokryzje chyba, czeska obluda to to samo, co niemiecka. Jak trwoga, to ratuj, pozycz, pomóz, ale potem nawet na ciebie nie spojrzy ani czesc nie powie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (50)
Ślezan
2 lata temu
W Polsce kupowane są głównie leki zawierające pseudoefedrynę. Leki te sprzedawane są w Czechach tylko na receptę i przerabiane na narkotyk Pervitin. Narkotyk ten jest następnie "eksportowany" z powrotem do Polski, ale także do innych krajów. Czeskie władze od dawna namawiają polskie władze do zmiany przepisów. Niestety, nie ma o tym mowy w artykule.
Bieta
2 lata temu
A my wam damy Fialę.
hanys
2 lata temu
w polsce lek 500pln, w czechach 80pln, warto pojechać i przy okazji wypić dobre piwko
rembert
2 lata temu
Wydać zakaz sprzedaży i wywozu za granice Polski ...... na każdym kroku podkładają nam nogę a teraz do Polski .....
Kali
2 lata temu
się cieszy, jak Polacy robili zakupy u nich to było wielkie aj-waj. Do nas sąsiedzi z zachodu i południa walą drzwiami i oknami i jest ok. Śmieci do nas przywieźć - w porządku, żubr poszedł na spacer za Odrę to go zjedli.
...
Następna strona