Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

UE szykuje kolejny bat na Rosję. Na celowniku krwawe diamenty Putina

Podziel się:

W Brukseli część krajów członkowskich Unii Europejskiej ma nadzieję na przyjęcie do grudnia nowego, 12. pakietu sankcji wobec Rosji za jej inwazję na Ukrainę. Założenie jest takie, aby wprowadzić zakaz handlu rosyjskimi diamentami. Twają rozmowy w tej sprawie – przekazały PAP źródła unijne.

UE szykuje kolejny bat na Rosję. Na celowniku krwawe diamenty Putina
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen (GETTY, Anadolu Agency)

Z nieoficjalnych informacji wynika, że oświadczenie grupy G7 dotyczące zakazu importu rosyjskich diamentów ma zostać wydane pod koniec października, a tuż po nim ma zostać przedstawiona propozycja 12. pakietu sankcji Unii Europejskiej nałożonego na Rosję. - Czekamy na decyzję G7 - powiedział PAP jeden z unijnych dyplomatów.

UE pracuje nad kolejnym pakietem sankcji

Objęcie restrykcjami rosyjskich diamentów byłoby przełomem. Część państw UE stara się o to praktycznie od początku wojny, ale bezskutecznie, bo brakuje w tej sprawie jednomyślności.

Najbardziej sceptyczna wobec tego postulatu była dotychczas Belgia, gdzie w Antwerpii znajduje się centrum handlu diamentami. Objęcie restrykcjami diamentów to jeden ze zgłaszanych na unijnej arenie postulatów Polski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Komu zależy na podgrzewaniu konfliktu w Izraelu? Jedno państwo korzysta

Warszawa chce, żeby 12. pakiet sankcji objął także rozszerzenie czarnych list sankcyjnych o kolejne osoby i podmioty oraz objęcie zakazem importu LPG z Rosji oraz wykorzystania usług ICT z Rosji.

Głównym założeniem 11. pakietu było uszczelnienie dotychczasowych restrykcji nałożonych na Rosję, aby nie można było ich omijać.

Pakiet wprowadził nowe ograniczenia na zawijanie do europejskich portów rosyjskich statków, zakaz wykorzystywania rosyjskich przyczep (zgodnie z postulatem Polski) oraz przepisy zakazujące eksportu określonych produktów do państw trzecich, które są wykorzystywane do obchodzenia sankcji UE.

Wprowadzono nowy system, mający na celu zapobieganie obchodzeniu sankcji poprzez zakaz eksportu określonych towarów do konkretnych państw trzecich, które umożliwiły eksport produktów objętych sankcjami do Rosji. Jest to obwarowane konkretnymi krokami, zakładającymi dialog dyplomatyczny i zgodę Rady UE.

Krwawe diamenty

Rok temu pisaliśmy, że Rosja zyskała kanał, którym odbudowuje swoją potęgę na rynku diamentów. Pomimo sankcji, jakimi po inwazji Rosji na Ukrainę objęta została jedna z najważniejszych rosyjskich spółek - Alrosa, koncernowi udaje się sprzedać kamienie i trafiać z nimi na światowe rynki.

Jak donosił Bloomberg, wartość sprzedaży sięgała ponad 250 mln dolarów miesięcznie. W niektórych miejscach była ona tylko o 50 mln dolarów niższa od sytuacji sprzed inwazji na Ukrainę.

Choć każdego roku ze swoich syberyjskich kopalni Alrosa wydobywa około 30 milionów karatów i należy do wielkiej czwórki, stając w równym szeregu z brytyjską De Beers, australijską Argyle Diamond Mines i amerykańską BHP Nilliton, rosyjski gigant stracił wizerunkowo, po inwazji Rosji na Ukrainę.

Największe firmy jubilerskie, jak Tiffany, Pandora czy Chopard, przestały sprowadzać diamenty z Rosji. Jak wskazał "The Guardian", Rosjanie stracili ważnych klientów. Choć w ostatnich czterech latach rosyjska spółka szczyciła się długoterminowymi kontraktami z ponad 60 firmami.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP