Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Bruksela podjęła decyzję wobec Polski. Tak reagują rynki

271
Podziel się:

Rada Unii Europejskiej potwierdziła w piątek decyzję o uruchomieniu procedury nadmiernego deficytu wobec Polski i sześciu innych państw członkowskich. Mimo to reakcja rynków finansowych na tę informację pozostaje powściągliwa, a kursy walut i notowania giełdowe nie wykazują znaczących zmian.

Bruksela podjęła decyzję wobec Polski. Tak reagują rynki
Polska objęta procedurą nadmiernego deficytu (Licencjodawca, KPRM)

Procedura nadmiernego deficytu to mechanizm stosowany przez UE w celu kontroli sytuacji budżetowej państw członkowskich. Polska, wraz z sześcioma innymi krajami, będzie miała od czterech do siedmiu lat na wdrożenie działań naprawczych mających na celu poprawę stanu finansów publicznych.

Procedura nadmiernego deficytu. Tak reagują waluty

Po decyzji Brukseli kursy walut utrzymują wcześniejszy trend spadkowy, nie wykazując gwałtownych reakcji na decyzję UE. Według danych z godz. 15.39 kurs dolara amerykańskiego wynosił 3,93 zł, notując spadek o 0,62 proc. w stosunku do poprzedniego zamknięcia. Euro w tym samym czasie kosztowało 4,27 zł, co oznacza spadek o 0,46 proc.

Analiza wykresów walutowych pokazuje, że spadki obserwowane po godzinie 15 są kontynuacją trendu, który rozpoczął się wcześniej w ciągu dnia. Nie widać gwałtownych zmian, które można by bezpośrednio powiązać z ogłoszeniem decyzji o procedurze nadmiernego deficytu, która została zakomunikowana po godzinie 14.

Giełda bez większych zmian

Reakcja giełdy warszawskiej również nie wskazuje, że informacja o uruchomieniu procedury nadmiernego deficytu mocno poruszyła inwestorów. Spółki z indeksu WIG20 notują mieszane wyniki, z przewagą niewielkich spadków. Największy odnotowuje Alior Bank (o 2,58 proc.), ale jest to ruch, który trudno jednoznacznie powiązać z decyzją UE.

Wśród największych spółek notowanych na GPW, tylko kilka notuje spadki przekraczające 1 proc. Poza wspomnianym Aliorem są to Dino Polska (spadek o 2,33 proc.) oraz LPP (o 1,39 proc.). Jednocześnie wiele spółek notuje niewielkie wzrosty, co świadczy o zrównoważonym sentymencie inwestorów.

Konsekwencje i kolejne kroki procedury

Co dalej? W ramach procedury Komisja Europejska zaproponuje Radzie Unii Europejskiej przyjęcie zaleceń mających na celu eliminację nadmiernego deficytu w określonym terminie. Rekomendacje te będą zawierać konkretny termin korekty oraz ścieżkę budżetową odnoszącą się do wydatków pierwotnych, z uwzględnieniem środków po stronie dochodów.

Kolejnym krokiem będzie wysłanie do Polski rekomendacji dotyczących ścieżki wydatków publicznych na najbliższe lata. Ma to zagwarantować zejście z deficytu i utrzymanie pod kontrolą długu publicznego. Przez całe lato będą trwały rozmowy między Komisją a polskim rządem na temat ostatecznego kształtu działań, jakie Polska ma podjąć, by zmniejszyć deficyt.

W tych negocjacjach istotną rolę odegrają tak zwane "relevant factors", czyli czynniki wpływające na wysokość deficytu. W przypadku Polski kluczowe znaczenie mogą mieć wydatki na obronność, które potencjalnie mogłyby złagodzić stanowisko Brukseli.

Skutki dla polskiego budżetu i obietnic wyborczych

Objęcie Polski procedurą nadmiernego deficytu może skutkować koniecznością wdrożenia przez rząd oszczędności budżetowych. To może być szczególnie trudne w sytuacji zwiększonych wydatków na zbrojenia, które obecnie stanowią około 4 proc. PKB. Minister finansów Andrzej Domański w rozmowie z money.pl starał się tonować nastroje, wyrażając nadzieję na łagodne rekomendacje ze strony Komisji Europejskiej.

Ekonomiści zwracają jednak uwagę, że zwiększone wydatki na wyposażenie wojskowe czy osłony przed wzrostem cen energii mogą nie wystarczyć do wyjaśnienia przekroczenia deficytu aż o 2,1 punktu procentowego PKB. Ponadto, wskazują na problemy z wpływami z VAT, co może utrudnić sprawne zasypywanie dziury budżetowej.

Procedura nadmiernego deficytu, choć stanowi wyzwanie dla ministra finansów, może również posłużyć jako argument w dyskusjach z innymi ministrami na temat kosztownych inicjatyw. Jednocześnie, nadmierne odrzucanie propozycji koalicjantów może negatywnie wpłynąć na klimat w koalicji rządzącej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(271)
WYRÓŻNIONE
Jaś.
4 miesiące temu
Sto konkretów to totalne bzdury,kraj popada w ruinę,drożyzna na gaz,wodę,żywność i prąd,żołnierz który broni Polskich granic jest traktowany jak przestępca,hordy nierobów są wpuszczane do Polski.Niemiec podrzuca nam nielegalnych migrantów kiedy chce,jednym słowem w kraju został wprowadzony bajzel.Na stołkach nieudacznicy a oni szukają kogo by jeszcze aresztować aby swoim pelikanom pokazać jacy są uczciwi i zamazać oczy Polakom na cały ten bajzel.
Dna
4 miesiące temu
Pół roku rządów i państwo bankrut jak zwykle po objęciu rządów przez Unię Drmokratyczną.
Patriota
4 miesiące temu
Nieudacznicy KO 13 grudnia dorwali się władzy i prowadzą Polskę do ruiny ekonomicznej.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (271)
Peri
4 miesiące temu
Jest złe podejście do spraw. Zamiast dokończyć inwestycje to się na nie narzeka. Czasu i zdarzeń nikt nie cofnie. Zrobiony jest przekop przez mierzeję wiślaną to trzeba sprawy ukończyć.
Chm
4 miesiące temu
Wszystkie kraje mają problem z PKB po covidzie. UE złapała kraje na etapie wychodzenia z dołka. Naturalnie wydatki musiały być wyższe niż PKB . Po co komu to cwaniactwo ? Tu przykład Rumuni, która robi swoje i nie przejęło się ta procedurą a PKB im urosło i ma dobre perspektywy. Ciekawe czy będą im przedłużać procedurę jak relacja do PKB będzie odpowiednia. Działanie UE typowo stosujące.Ale od stania w miejscu i krojeniu inwestycji PKB nie urośnie. Polska ma zapisane w Konstytucji granice budżetowe. Wiadomo, że nie trzymanie budżetu w przyzwoitych ryzach to problem. Ale odnoszenie tego do PKB w pewnych warunkach wydaje się niezbyt trafione.
Chm
4 miesiące temu
Z czego wynika procedura nadmiernego deficytu ? Jak to jest ?Czy to proste przełożenie czy uwzględnia wydatki wynikłe z inwestycji mające przynieść zyski ?
Janek
4 miesiące temu
„Nie tak miało to być zupełnie nie tak.” Co się stało buldog? Nie wiem, kurde nie wiem….
Polok
4 miesiące temu
Unia z tym siwym wyploszem na czele... nasza posłanka dobrze ja pocisnęła.
...
Następna strona