Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
AZI
|
aktualizacja

Spłonęły ważne dokumenty dotyczące Nord Stream 2. "Niemieckie elity mają problem"

Podziel się:

Spłonęły dokumenty podatkowe fundacji, która miała chronić przed sankcjami gazociąg Nord Stream 2. – Ta sytuacja to tylko wierzchołek góry lodowej. Niemieckie elity mają poważny problem – mówi money.pl Jakub Wiech z portalu Energetyka24.

Spłonęły ważne dokumenty dotyczące Nord Stream 2. "Niemieckie elity mają problem"
Przeciwnikami Nord Stream 2 od dawna byli m.in. niemieccy zieloni, którzy obecnie są w koalicji rządzącej Niemcami. (GETTY, Bloomberg)

Informację o spaleniu dokumentów podał niemiecki magazyn Focus, powołując się na ustalenia prokuratury w Stralsundzie. Poszukiwała ona dokumentów finansowych fundacji po doniesieniach mediów o nieprawidłowościach przy jej powstaniu.

W trakcie dochodzenia okazało się, że zaginęły dwa zeznania podatkowe fundacji. W toku postępowania ustalono jednak, że co najmniej jedno z nich zostało spalone. Urzędniczka jednego z urzędów skarbowych w Meklemburgii-Pomorzu Przednim miała spalić je w kominku w domu swojego przyjaciela.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Jolantą Okońska-Kubica

Jakub Wiech: To wierzchołek góry lodowej

Tymczasem media podejrzewały, że mogą w nich znajdować się nieprawidłowości w rozliczaniu darowizn przekazanych fundacji przez stronę rosyjską.

Przypomnijmy, w styczniu 2021 roku rząd Meklemburgii-Pomorza Przedniego, jednego z krajów związkowych RFN, poinformował, że założy specjalną fundację, która ma ochronić gazociąg Nord Stream 2 m.in. przed sankcjami ze strony USA. Miała ona na ten cel dostać miliony euro od Rosjan.

Fundacja miała m.in. skupować i składować produkty potrzebne do budowy gazociągu, czyli m.in. materiały budowlane. Dostała ona także zielone światło ze strony parlamentu i władz regulacyjnych Meklemburgii-Pomorza Przedniego.

- Sam fakt powołania takiej fundacji, która miała zapewnić swego rodzaju nietykalność dla Nord Stream 2 jest skandaliczny, patrząc zwłaszcza na to przez pryzmat toczącej się wojny w Ukrainie. Dobrze, że niemieckie służby zajęły się teraz tą sprawą. Jednak powołanie fundacji, to może być wierzchołek góry lodowej. Trudno wyjaśnić, jaka była motywacja spalenia tych dokumentów, ale pojawiają się pytania o transparentność finansową tego tworu, o którym wiemy, że miał być zasilony rosyjskimi pieniędzmi – mówi money.pl Jakub Wiech.

Jego zdaniem ta sytuacja może wskazywać, że niemieckie elity mają wciąż ogromny problem z wpływami rosyjskimi i to na najwyższym szczeblu.

"To był błąd Niemiec, które uzależniły się od gazu z Rosji"

Przypomnijmy, w ubiegłym roku doszło do eksplozji obu gazociągów Nord Stream i Nord Stream 2. Wstępne dochodzenie w sprawie uszkodzeń dwóch gazociągów Nord Stream w duńskim obszarze Morza Bałtyckiego wskazuje, że wycieki zostały spowodowane "potężnymi eksplozjami" - podała agencja Reutera za komunikatem kopenhaskiej policji.

Gazociąg Nord Stream 2 został w ubiegłym roku ukończony, ale nie został uruchomiony. Niemiecki rząd wstrzymał proces jego zatwierdzania w lutym, na krótko przed atakiem Rosji na Ukrainę.

Przeciwnikami Nord Stream 2 od dawna byli też m.in. niemieccy zieloni, którzy obecnie są w koalicji rządzącej Niemcami.

Tymczasem była kanclerz Angela Merkel w ubiegłym roku broniła swojej polityki w sprawie obu gazociągów Nord Stream, mówiąc "nawet w czasie zimnej wojny Rosja była niezawodnym dostawcą energii". Ten brutalny atak Rosji spowodował zmianę, punkt zwrotny. Obecny rząd oczywiście musi sobie z tym poradzić, i to właśnie robi – podkreśliła.

Jednak zdaniem Janusza Steinhoffa, byłego ministra gospodarki, ta inwestycja była jednym z największych błędów niemieckiej polityki w ostatnich latach. – Chcieli być hubem rosyjskiego gazu, ale brutalnie przekonali się o konsekwencjach tych decyzji. To był błąd Niemiec, które uzależniły się od gazu z Rosji w nadmiernym stopniu, zamiast dywersyfikować dostawy tego surowca - ocenił.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl