Redakcja tvn24.pl dotarła do pisma, pod którym podpisał się pułkownik Konrad Korpowski, szef Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Pismo trafiło do spółek i podmiotów zarządzających infrastrukturą krytyczną państwa. Portal wymienia, że kopie otrzymały m.in. policja, Narodowy Bank Polski czy strategiczne spółki Skarbu Państwa jak Orlen, PGNiG czy PKP.
V fala oznacza "najgorszy możliwy wariant"
Z pisma wynika, że V fala pandemii koronawirusa ma nastąpić w Polsce za około 2-3 tygodnie. Zgadza się to zresztą z prognozami Ministerstwa Zdrowia, które przewidywało, że szczyt nastąpi pod koniec stycznia.
Dalej szef RCB odwołuje się do pisma rozesłanego do wymienionych wcześniej podmiotów w marcu 2020 roku. Podkreśla, że rekomendacje w nim zawarte pozostają aktualne.
Dalej czytamy, że "przygotowując się do ich realizacji sugeruję by przyjąć jako najgorszy możliwy wariant w którym ze względu na zachorowania, izolację i kwarantannę czasowo nie będzie dostępnych 25-30 procent personelu" - widnieje w piśmie cytowanym przez tvn24.pl.
Redakcja portalu wysłała zapytania w tej sprawie do Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Do momentu publikacji nie otrzymała odpowiedzi.
Prywatni właściciele firm nie otrzymują ostrzeżenia?
Dziennikarze tvn24.pl potwierdzili informację o otrzymanym piśmie u jednego z przedstawicieli podmiotów, do których był adresowany. - To mocne ostrzeżenie, każe przygotować struktury spółki do znacznie większych niż poprzednio wyzwań. Nie rozumiem jednak, dlaczego każdy prowadzący biznes w Polsce nie dostał takiej wiadomości - mówi anonimowy rozmówca.
O to również redakcja tvn24.pl zapytała RCB, lecz - jak na razie - nie otrzymała odpowiedzi. Redakcja money.pl również wysłała zapytania do Centrum w tej sprawie. Odpowiedzi opublikujemy, jak tylko je otrzymamy.
AKTUALIZACJA:
Otrzymaliśmy odpowiedź od Damiana Dudy, szefa Wydziału Polityki Informacyjnej Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Podkreśla on, że ustawowe obowiązki narzucają na organ realizację "zadań planistycznych i programowych z zakresu ochrony infrastruktury krytycznej". Wiąże się to również z ochroną infrastruktury krytycznej, a jednym z zagrożeń dla niej jest właśnie nieobecność kluczowego personelu.
RCB potwierdza również, że po pojawieniu się SARS-CoV-2 w Polsce, Centrum przekazało operatorom infrastruktury krytycznej wytyczne co do działań w dobie epidemii. "Wytyczne dotyczyły m.in. zaktualizowania katalogu ryzyk pod kątem niedostępności kluczowego personelu, przeglądu planów ciągłości działania oraz wprowadzenia adekwatnych do zagrożenia środków bezpieczeństwa" - czytamy w odpowiedzi.
"W związku ze spodziewaną V falą pandemii, opierając się na doświadczeniach innych krajów (m.in. Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych Ameryki), gdzie zalecono operatorom infrastruktury krytycznej przygotowanie się na 25-30 proc. absencję kluczowego personelu, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wystosowało do operatorów pismo przypominające o wcześniej wysłanych zaleceniach" - pisze money.pl Damian Duda.
"Jednocześnie zwrócono w nim uwagę, żeby aktualizując zagrożenie związane z ciągłością działania wziąć pod uwagę właśnie wariant zakładający bardzo dużą absencję kluczowego personelu, czyli wskazane 25-30 proc. Chodzi o to, aby zapobiec ograniczeniom lub przerwom w funkcjonowaniu infrastruktury krytycznej" - czytamy dalej.
Przypomina też, że do wykazu infrastruktury krytycznej wchodzą zarówno obiekty należące do Skarbu Państwa, jak i do podmiotów prywatnych. Jednak wykaz ten jest niejawny.