Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Skąd taka bieda w Polsce? Szokujący raport. Autor zabiera głos

633
Podziel się:

Brak waloryzacji świadczenia 800 plus i zasiłków rodzinnych osłabi ochronę rodzin przed ubóstwem - mówi prof. Ryszard Szarfenberg z Polskiego Komitetu Europejskiej Sieci Przeciwdziałania Ubóstwu. Jego zdaniem obecny rząd nie uczy się na błędach poprzedników.

Skąd taka bieda w Polsce? Szokujący raport. Autor zabiera głos
Rząd, podwyższając świadczenia, powinien ochronić rodziny klęską inflacji - uważa prof. Szarfenberg (GETTY, Jaap Arriens, NurPhoto, Poverty Watch 2024)

Od czwartku głośno o najnowszym raporcie EAPN Polska (Polskiego Komitetu Europejskiej Sieci Przeciwdziałania Ubóstwu) na temat ubóstwa w Polsce. Wynika z niego, że w 2023 r. prawie co piętnasty Polak żył w skrajnej biedzie, a niemal połowa społeczeństwa borykała się z różnymi formami wykluczenia.

Zasięg ubóstwa skrajnego ogółem zwiększył się z ok. 1,7 mln w 2022 r. do 2,5 mln w 2023 r. Ostatni raz taki poziom był w 2015 roku. Sytuacja pogorszyła się zarówno u rodzin z dziećmi, jak i seniorów i osób z niepełnosprawnością. Więcej o raporcie piszemy TUTAJ.

Wskazano w nim, że skrajne ubóstwo występuje, gdy wydatki gospodarstwa domowego są niższe od minimum egzystencji. W zeszłym roku oszacowano je na 913 zł dla samotnej osoby i 2465 zł dla rodziny czteroosobowej z dwójką dzieci. Życie w takiej sytuacji dłużej niż dwa miesiące zagraża zdrowiu fizycznemu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Śledztwo ws. mieszkania. Obajtek nagle zaczął mówić o sąsiadce

Wzrost skrajnej biedy w Polsce

Prof. Ryszard Szarfenberg z Polskiego Komitetu Europejskiej Sieci Przeciwdziałania Ubóstwu zwraca uwagę, że główną przyczyną wzrostu skrajnej biedy w Polsce była rekordowa inflacja i brak odpowiedniej reakcji państwa, by ochronić najuboższych.

"Bogatsze rodziny mają więcej luzu finansowego, więc ich budżet może to wytrzymać. Natomiast w przypadku ubogich rodzin wzrost cen żywności i opłat za prąd jest bardzo trudny do udźwignięcia" - tłumaczy ekspert w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Z raportu wynika, że w 2023 r. znacznie wzrosło ubóstwo skrajne dzieci z 5,7 proc. do 7,6 proc. To oznacza, że 522 tys. dzieci żyło poniżej minimalnej granicy egzystencji.

Dlaczego rząd ich nie ochronił? Bo postanowiono podwyższyć świadczenie wychowawcze z 500 zł do 800 zł dopiero od 1 stycznia 2024 r. To świadczenie najbardziej traciło na wartości w roku 2022 i 2023. Właśnie w tych latach rząd powinien je podnieść, żeby ochronić rodziny przed klęską inflacji - uważa prof. Szarfenberg.

Szarfenberg: konieczna podwyżka 800 plus i zasiłków

Dodaje, że kolejnym problemem był brak waloryzacji zasiłków rodzinnych. Obecnie kryterium dochodowe uprawniające do zasiłku rodzinnego i specjalnego zasiłku opiekuńczego wynosi 674 zł. W przypadku, gdy członkiem rodziny jest dziecko z orzeczeniem o niepełnosprawności - 764 zł.

Rząd zamroził zasiłki rodzinne, żadne z tych świadczeń nie zostało zwaloryzowane i straciło na wartości - podkreśla profesor.

Jego zdaniem jest to główny błąd polityki socjalnej państwa, który popełnia także obecny rząd. - Nadal mamy zamrożone zarówno zasiłki rodzinne dla ubogich rodzin, jak i świadczenie wychowawcze. Ten rząd nie uczy się na błędach poprzedników - uważa prof. Szarfenberg.

W jego ocenie zarówno 800 plus, jak i zasiłki rodzinne powinny być corocznie waloryzowane, zgodnie ze wskaźnikiem inflacji. - Jednorazowa podwyżka 800 plus nie wystarcza, bo inflacja nadal jest wysoka i realna wartość tego świadczenia w kolejnych latach będzie coraz niższa - zauważa ekspert.

Ubóstwo skrajne wzrosło także wśród seniorów - z 3,9 proc. w 2022 r. do 5,7 proc. w 2023 r. (430 tys. osób). Z kolei ubóstwo skrajne w gospodarstwach domowych z co najmniej jedną osobą z niepełnosprawnością zwiększyło się z 6,7 proc. do 9 proc.

- Tych grup również nie ochroniliśmy. To oznacza, że kierowane do nich rozwiązania są nieskuteczne - ocenia prof. Szarfenberg.

Przyznaje, że problem wynika też ze zbyt małej dostępności do usług opiekuńczych dla seniorów i osób z niepełnosprawnościami. - Usługi na prywatnym rynku dużo kosztują, a te które są dostępne publicznie mogą być niskiej jakości i są do nich długie kolejki - tłumaczy.

Jego zdaniem wskaźniki ubóstwa za ten rok powinny się poprawić m.in. ze względu na podniesienie 500 plus do 800 zł.

To może wpłynąć na zmniejszenie ubóstwa skrajnego dzieci w 2024 r. Co będzie z ogólnym wskaźnikiem ubóstwa skrajnego? Tu nie mamy jasności. Jeśli inflacja będzie się utrzymywała na niskim poziomie, to w 2025 r. moglibyśmy mieć wyraźniejszą poprawę - mówi prof. Szarfenberg.

2027? Za późno

Najbardziej pesymistyczny scenariusz zakłada jednak dalszy wzrost ubóstwa skrajnego także w 2024 r. - Wtedy cały postęp, który osiągnęliśmy od 2016 r. byłby zagrożony. To wydaje się jednak mało prawdopodobne, właśnie ze względu na spadek inflacji, wzrost gospodarczy i pojawienie się nowych świadczeń rodzinnych - zastrzega profesor.

Powtarza przy tym, że brak waloryzacji świadczenia 800 plus i zasiłków rodzinnych osłabi ochronę rodzin przed ubóstwem. - Jeśli dopiero przed wyborami w 2027 r. rząd postanowi podwyższyć te świadczenia, to znowu będzie za późno - podkreśla.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(633)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Jan G.
2 miesiące temu
Nie bardzo rozumiem, skąd ta bieda. Bezrobocie nadal jest niskie, ludzie pracując zarabiają, otrzymują 800+, zasiłki, to co jest urwa nie tak?! Rodzice przepijają wszystkie socjale czy żyją ponad stan i budują domy, kupują mieszkania, mając stadko dzieci, kiepską pracę? Socjalni, patologia czy nie, zawsze będą wyciągją łapy po nie swoje. Budowa państwa socjalistycznego a'la PiS zemści się prędzej czy później.
Janek
2 miesiące temu
Państwa w których nie ma socjalu to miedzy innymi kraje ameryki południowej. Potem wyrastają ci osiedla dla garstki najbogatszych i połacia slumsów w których rządzą kartele narkotykowe. Jedyną szansą żeby się wybić dla 95% społeczeństwa jest zostanie kopaczem albo kimś wyżej w strukturach kartelu. Ewentualnie jest jeszcze opcja wschodnia - kilku oligarchów, którzy trzymają resorty siłowe do trzymania za mordę 95% ludności kraju. Chcecie tego dla własnych dzieci?
aNowy.
2 tyg. temu
Rząd Tuska musi inwestować w Polski przemysł ,inwestycje winny rosnąć jak grzyby po deszczu. Każdy z rządu co jest odpowiedzialny za rozwój kraju, musi działać dla Polski i Polaków ,każdy kto blokuje inwestycje w Polsce, poniesie konsekwencje zdrady stanu, po zmianie rządu. Więc czas się zastanowić czy pomagać Tuskowi likwidować nasz kraj i nasz przemysł. Trzecia droga, SLD, Razem, tworzą rząd który działa destruktywnie na nasz kraj. Czas dać propozycje nie do odrzucenia partii PO i Tuskowi, albo rozwój kraju albo zerwana koalicja i nowy rząd bez Tuska. CPK, atom, małe atomy, duże inne inwestycje zablokowane, co wy tam u diabła w tym rządzie robicie, jesteście śmieciami dla PO.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
ZK590
2 miesiące temu
Zawsze: daj, mało , biedny, należy się. Nigdy nikt nie wspomina o pracy i odpowiedzialności za liczną rodzinę. Na 800 złotych ludzie pracują tydzień a nieroby uważają, że taki prezent to za mało. Dlaczego ja mam alimentować cudze dzieci. Jak miałem dzieci to ja pracowałem na 1,5 etatu i żona także pracowała. Teraz to jest nie do pomyślenia.
nomoj
2 miesiące temu
Ci którzy rodzą dzieci niech sami je wychowują a nie czekają na mannę z nieba.Pomagać należy najbiedniejszym a nierobów zmusić do pracy !
Ubustwo
2 miesiące temu
Moja Mama ma 40 lat pracy i 1800 zł to jest ubustwo tak państwo dba o ludzi którzy pracowali.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (633)
OoO
1 tyg. temu
Jak młody człowiek nie idzie do pracy, to nie zarabia i jest bieda - to proste jak but.
kol
2 tyg. temu
Kiedy 14 ta emerytura dla wszystkich emerytów , bez wyjątków i okradania nas, wbrew konstytucji.
kol
2 tyg. temu
Rząd Tuska musi inwestować w Polski przemysł ,inwestycje winny rosnąć jak grzyby po deszczu. Każdy z rządu co jest odpowiedzialny za rozwój kraju, musi działać dla Polski i Polaków ,każdy kto blokuje inwestycje w Polsce, poniesie konsekwencje zdrady stanu, po zmianie rządu. Więc czas się zastanowić czy pomagać Tuskowi likwidować nasz kraj i nasz przemysł. Trzecia droga, SLD, Razem, tworzą rząd który działa destruktywnie na nasz kraj. Czas dać propozycje nie do odrzucenia partii PO i Tuskowi, albo rozwój kraju albo zerwana koalicja i nowy rząd bez Tuska. CPK, atom, małe atomy, duże inne inwestycje zablokowane, co wy tam u diabła w tym rządzie robicie, jesteście śmieciami dla PO.
kol
2 tyg. temu
Rząd Tuska musi inwestować w Polski przemysł ,inwestycje winny rosnąć jak grzyby po deszczu. Każdy z rządu co jest odpowiedzialny za rozwój kraju, musi działać dla Polski i Polaków ,każdy kto blokuje inwestycje w Polsce, poniesie konsekwencje zdrady stanu, po zmianie rządu. Więc czas się zastanowić czy pomagać Tuskowi likwidować nasz kraj i nasz przemysł. Trzecia droga, SLD, Razem, tworzą rząd który działa destruktywnie na nasz kraj. Czas dać propozycje nie do odrzucenia partii PO i Tuskowi, albo rozwój kraju albo zerwana koalicja i nowy rząd bez Tuska. CPK, atom, małe atomy, duże inne inwestycje zablokowane, co wy tam u diabła w tym rządzie robicie, jesteście śmieciami dla PO.
aNowy.
2 tyg. temu
Rząd Tuska musi inwestować w Polski przemysł ,inwestycje winny rosnąć jak grzyby po deszczu. Każdy z rządu co jest odpowiedzialny za rozwój kraju, musi działać dla Polski i Polaków ,każdy kto blokuje inwestycje w Polsce, poniesie konsekwencje zdrady stanu, po zmianie rządu. Więc czas się zastanowić czy pomagać Tuskowi likwidować nasz kraj i nasz przemysł. Trzecia droga, SLD, Razem, tworzą rząd który działa destruktywnie na nasz kraj. Czas dać propozycje nie do odrzucenia partii PO i Tuskowi, albo rozwój kraju albo zerwana koalicja i nowy rząd bez Tuska. CPK, atom, małe atomy, duże inne inwestycje zablokowane, co wy tam u diabła w tym rządzie robicie, jesteście śmieciami dla PO.
...
Następna strona