W środę minister finansów poinformował, że zwrócił się o PKW o wykładnię uchwały dotyczącej zatwierdzenia sprawozdania finansowego PiS za rok 2023.
- Uchwała PKW jest wewnętrznie sprzeczna i dlatego zwróciłem się o interpretację tego, co PKW miała na myśli - stwierdził Andrzej Domański. Dodał, że oczekuje odpowiedzi ze strony PKW, a nie tylko jej przewodniczącego.
Małgorzata Wasserman, posłanka PiS, nie zostawia na decyzji ministra suchej nitki.
To, co wyprawiają obecni rządzący w ciągu ostatniego roku rządzenia to jest po prostu kryminał - powiedziała polityczka w Radiu Zet. Jej zdaniem "to jest śmieszne, co robi pan minister Domański i co panowie opowiadają".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Panowie z rządzącej koalicji zaprzeczają swoim słowom, które wypowiadali wcześniej. Pan Domański powiedział, że jak będzie uchwała PKW, to będzie zobowiązany do wypłaty pieniędzy. Ma uchwałę PKW i ma jeszcze ogromny problem. Widać, że jest bardzo wystraszony i nie za bardzo wie, co ma zrobić - ocenia Wasserman.
- Trzeba popatrzeć na minę i jak się zachowuje. Wszyscy wiedzą, jak to się skończy. Żadna władza nie trwa wiecznie. Rozliczymy to nie tylko w sposób karny, ale też finansowy - zapowiedziała posłanka PiS, zaznaczając: Pociągniemy do odpowiedzialności wraz z odsetkami i odszkodowaniem każdego, kto bezprawnie przetrzymuje nam pieniądze.
Co powinien zrobić szef PKW, po piśmie ministra finansów?
- Ja bym odpisała, że sytuacja jest jasna i oczywista, nie ma czego interpretować, jest konstytucja i ustawy - stwierdziła posłanka PiS w Radiu Zet. Jej zdaniem pieniądze dla PiS są "przetrzymywane bezprawnie" i "każdy sobie tego kartofla przerzuca bo wie, że będzie to rodziło odpowiedzialność karną i cywilną".
Wasserman dodała, że "przerzucanie tego kartofla skończy się w taki sposób, że Karol Nawrocki wygra wybory niezależnie od tego, czy minister Domański wypłaci pieniądze czy nie".
- Dojdzie do rozpadu tej bezprawnej, zgniłej i poplątanej wewnętrznie koalicji. Wrócimy do władzy i zapanuje porządek - zapowiadzieła rozmówczyni Radia Zet.
Decyzję ministra finansów chwalą politycy partii rządzącej. - Nikt nie rozumie stanowiska PKW - powiedział Włodzimierz Czarzasty (Lewica). Również zdaniem polityków Trzeciej Drogi uchwała komisji jest niejednoznaczna i wymaga wyjaśnienia.
Uchwała PKW jest tak absurdalnie napisana, że nawet prawnicy, którzy mają wiedzę w tym zakresie, mają problemy ze zrozumieniem treści. Domański nie mógł postąpić inaczej - ocenia poseł Polski 2050 Paweł Śliz.
Poseł PSL Mirosław Orliński również wskazywał, że uchwała komisji nie jest jednoznaczna i zawiera wiele wątpliwości. Przyznał zarazem, że minister finansów stoi przed trudnym zadaniem, gdyż w sprawie tej jest "wiele nieścisłości".
Sprawozdanie finansowe PiS odrzucone. Oto skutki
W sierpniu PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych z roku 2023, wykazując poparte dowodami nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy na kampanię w kwocie 3,6 mln zł.
Skutek tej decyzji to pomniejszenie jednorazowej dotacji dla tej partii, tzw. zwrotu za wybory (prawie 38 mln zł) o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 mln zł, oraz pomniejszenie blisko 26-milionowej rocznej subwencji z budżetu państwa na działalność partii o 10,8 mln zł. Konsekwencją jest też zwrot do Skarbu Państwa zakwestionowanej sumy, czyli 3,6 mln zł.