Nowy pakiet sankcji wobec reżimu Aleksandra Łukaszenki rozszerza obowiązujący zakaz wykonywania przewozów w UE przez przedsiębiorstwa z siedzibą na Białorusi.
Jak informuje resort finansów, zgodnie z nowymi przepisami także przedsiębiorstwa unijne, które w co najmniej 25 proc. są własnością białoruskiej osoby fizycznej lub prawnej, nie będą mogły już podejmować transportu drogowego towarów w Unii Europejskiej. Dotyczy to również do tranzytu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Zakaz ten nie będzie miał zastosowania do przedsiębiorstw transportu drogowego będących własnością osób posiadających podwójne obywatelstwo lub obywateli białoruskich posiadających zezwolenie na pobyt czasowy albo stały w państwie członkowskim" - pisze MF w komunikacie prasowym.
Ministerstwo dodaje, że przewoźnicy zostali zobowiązani do ujawniania właściwym organom krajowym na ich żądanie swej struktury własnościowej. Chodzi o wszystkie uprawnione organy określone w art. 89 ustawy o transporcie drogowym, w tym funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej.
Sankcje wobec Rosji po jej napaści na Ukrainę
Analogiczny zakaz tydzień wcześniej (w piątek, 26 lipca) został wprowadzony wobec Rosji i Rosjan. Przepisy pochodzą z 14. pakietu sankcji Unii Europejskiej po rozpoczęciu agresji zbrojnej na Ukrainę przez wojska dyktatora Władimira Putina.
- Nasze konsekwentne i trwające od miesięcy zabiegi doprowadziły do istotnego uszczelnienia sankcji w obszarze transportu drogowego. Wprowadzony zakaz utrudni obchodzenie sankcji obywatelom rosyjskim poprzez rejestrowanie przedsiębiorstw transportu drogowego na terytorium UE oraz ograniczy ich konkurencję wobec przewoźników unijnych, w tym polskich - komentował minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
Szef resortu dodał: - Jest to kolejne, po zmianie Umowy między Unią Europejską a Ukrainą w sprawie transportu drogowego towarów, działanie zainicjowane na forum Unii Europejskiej, które wychodzi naprzeciw oczekiwaniom polskiego sektora transportu drogowego.