- Z trzech dotychczasowo obsługiwanych rejsów między Warszawą a Pekinem, z końcem październiku zwiększymy oferowanie do siedmiu połączeń tygodniowo – poinformował prezes PLL LOT Rafał Milczarski. Samoloty obsługujące cztery dodatkowe połączenia między stolicą Polski a stolicą Chin będą lądować na nowym lotnisku Pekin-Daxing.
W ocenie szefa PLL LOT, więcej połączeń do Pekinu stanowi „ogromny potencjał biznesowy”. Rejs do Pekin-Daxing potrwa 8 godzin i 40 minut. Podróż w drugą stronę zajmie 10 godz. Poza pasażerami, LOT między oboma krajami zacznie przewozić także części samochodem, pocztę, wyposażenie medycznie, odzież, produkty chemiczne oraz – leków między Chinami a Europą.
Ogłoszenie zwiększenia częstotliwości połączeń Warszawa-Pekin zbiegło się z wizytą szefa chińskiego MSZ w Warszawie Wang Yi, który zapewniał, że jego kraj jest gotów zwiększyć import "dobrej jakości polskich towarów odpowiadających potrzebom chińskiego społeczeństwa".
Czesław Warsewicz: Nowy Jedwabny Szlak to dla PKP Cargo szansa, z której chcemy maksymalnie skorzystać
Równocześnie podkreślił konieczność utrzymywania współpracy w formacie 17+1 (państwa Europy Środkowo-Wschodniej i Chiny), którego liderem ma być właśnie Polska ze względu na fakt, że go zainicjowała.
W podobnym tonie wypowiadał się Jacek Czaputowicz, minister spraw zagranicznych Polski, który mówił, że "dzięki położeniu na trasie głównych euroazjatyckich korytarzy transportowych w ramach inicjatywy Pasa i Szlaku, (..), Polska jest ważnym partnerem Chin w rozwoju połączeń między Europą i Azją".
Co ciekawe, chiński minister w odpowiedzi na pytanie o technologię 5G stwierdził, że "w kwestii nowoczesnych technologii będziemy współpracować”.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl