Pod młotek poszły wszelkie dobra skonfiskowane członkom gangów, karteli i skorumpowanym urzędnikom: biżuteria, samochody, samoloty czy mieszkania. Meksykanie mogą więc zatem kupić sobie wozy i błyskotki, które jeszcze nie tak dawno zdobiły garaże i ręce przestępców. Luksusowe dobra utracili, gdy wpadli w ręce policji.
Licytacja od soboty prowadzona jest w dawnej rezydencji prezydentów Meksyku - donosi Polska Agencja Prasowa. Andres Manuel Lopez Obrador, obecny prezydent, przekształcił ją w otwarty dla publiczności ośrodek kulturalny.
Wśród 29 drogich samochodów są m.in. dwa lamborghini, dwa mclareny, ferrari, corvette i aston martin model AM6 Vantage - wylicza PAP. Warty około miliona dolarów LearJet 36A, opancerzone ciężarówki, czy choćby willa w jednej z luksusowych dzielnic stolicy Meksyku o wartości co najmniej 750 tys. dol.
Pieniądze, które uda się pozyskać tej licytacji w weekend mają być przeznaczone na budowę dróg w wiejskich rejonach kraju.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl