Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Wielki problem na Morzu Czerwonym. Pekin zabiera głos ws. ataków

35
Podziel się:

- Chiny wzywają do zaprzestania ataków na cywilne statki na Morzu Czerwonym oraz do utrzymania swobodnego przepływu towarów – zaapelował w niedzielę Wang Yi, szef chińskiej dyplomacji. Yi spotkał się tego dnia z prezydentem Egiptu Abdelem Fatahem el-Sisim w Kairze.

Wielki problem na Morzu Czerwonym. Pekin zabiera głos ws. ataków
Stopklatka z filmu pokazującego atak rebeliantów Huti na statek Galaxy Leader, 20 listopada 2023 roku (Getty Images, 2023 Houthi Movement)

W niedzielę Chiny i Egipt wydały wspólne oświadczenie, w którym zapewniły, że bacznie obserwują rozwój sytuacji na Morzu Czerwonym ze szczególnym uwzględnieniem bezpieczeństwa żeglugi. Wyraziły też zaniepokojenie z powodu rozszerzania się konfliktu w regionie i podkreśliły znaczenie wysiłków na rzecz zaprzestania ataków na Strefę Gazy.

"Doszło do gwałtownej eskalacji"

Na konferencji prasowej Wang nie wspomniał wprost o działających w Jemenie proirańskich rebeliantach Huti, którzy od 19 listopada atakują statki handlowe, przepływające przez Morze Czerwone, twierdząc, że wspierają w ten sposób walczący z Izraelem palestyński Hamas. - W ostatnim czasie doszło do gwałtownej eskalacji na Morzu Czerwonym, a Chiny są tym głęboko zaniepokojone – oświadczył chiński minister.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Piotrem Soroczyńskim

- Wzywamy do zaprzestania nękania cywilnych statków i ataków na nie oraz do utrzymania swobodnego przepływu światowych łańcuchów przemysłowych i łańcuchów dostaw oraz międzynarodowego porządku handlowego – powiedział Wang.

Szef chińskiego MSZ w zawoalowany sposób skrytykował amerykańskie i brytyjskie naloty na cele Huti w Jemenie, podkreślając, że Rada Bezpieczeństwa ONZ nie zatwierdziła tych działań.

- Należy unikać dolewania oliwy do ognia napięć na Morzu Czerwonym oraz wzrostu zagrożeń dla bezpieczeństwa w regionie – zaznaczył Wang. Jego zdaniem konieczne jest nie tylko utrzymanie bezpieczeństwa na Morzu Czerwonym, ale też uszanowanie suwerenności państw po obu stronach, w tym Jemenu.

Chiny z taryfą ulgową

Według agencji Bloomberga niektóre statki przepływające przez Morze Czerwone celowo sygnalizują swoje związki z Chinami, by uniknąć ataku Huti. Publikują na przykład informację, że wszyscy członkowie załogi są Chińczykami, w miejscu, gdzie normalnie podawany jest port docelowy.

Celem ataków Huti były również statki niemające związków z Izraelem, ale prawie na pewno nie będą oni chcieli ostrzeliwać jednostek chińskich, bo to mogłoby postawić Iran w kłopotliwej sytuacji lub doprowadzić do dramatycznej zmiany stanowiska Pekinu – ocenił w tym tygodniu ekspert londyńskiego think tanku Chatham House Ahmed Aboudouh.

Jego zdaniem chińskie władze mogą naciskać na Iran, by ograniczył ataki rebeliantów Huti, ale jednocześnie prawdopodobnie są zadowolone z problemów, jakie te ataki tworzą to dla administracji USA, ich największego rywala.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(35)
WYRÓŻNIONE
Sun Tzu
10 miesięcy temu
To co widzimy i słyszymy to tylko zasłona. Patrzmy głębiej i wsłuchujmy się w półtony. Sprawy się mają tak jak się mają mieć. Smok chiński jeszcze nie ma supermocy na zwarcie i spokojnie czeka, rośnie w siłę. To pułapka.
Twój nick
10 miesięcy temu
Na koniec artykułu brednia największych mącicieli. Chinom najbardziej właśnie zależy na spokoju i utrzymaniu wzrastającej wymiany handlowej z Europą. To wall street w 11.2021 rękami widłaków ucięło nowy jedwabny szlak tuż za naszą wschodnią granicą. Dlaczego? Bo nie mogli być pośrednikami. A teraz będą i to z każdej strony. Za wszystko zapłacimy podwójnie, żeby wall street się nażarło.
Filip
10 miesięcy temu
Aby zaprzestać lub w znacznym stopniu ograniczyć taką wymianę handlową z chinami, to najpierw trzeba taką produkcję przenieś z Chin do Europy. Wszelkie dyże koncerny produkują w Chinach, aby było taniej. Chiny w tej chwili uzależniły świat od siebie, przez pazerność firm, które tną koszty produkcji, a nie koszty sprzedaży dla zysków.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (35)
Teoretyk_spis...
10 miesięcy temu
Wszystko idzie zgodnie z planem satanistów dążących do zniewolenia człowieka, który myśli, że to wszystko jest naprawdę...
Sprawiedliwy
10 miesięcy temu
Kontenerek z chin cena skoczyla z 700usd na 3000usd ciekaw jestem z czego się maja cieszyć...wszystkie linie oceaniczne juz plyną wokół AFryki..
Bruxelles
10 miesięcy temu
Całe to zamieszanie przez Izrael.
Kurzawesz
10 miesięcy temu
A ciekawe,czy chińczycy przestali już u siebie mordować mniejszości narodowe🤔
Pekinski
10 miesięcy temu
Bez japancow samochody jankesow kosztowaly by 100 tys zielonych ..najtansze
...
Następna strona