We wrześniu Holiday Park & Resort Uzdrowisko Cieplice Zdrój w Jeleniej Górze ucierpiał w wyniku ulewnych opadów na południu Polski. Pod wodą znalazł się m.in. parking resortu. Musiała interweniować straż pożarna.
O wydarzeniach w Jeleniej Górze zrobiło się głośno za sprawą mieszkańców, którzy zaczęli zastanawiać się, czy walka z wodą przebiegła zgodnie z przepisami. Sprawą zajęła się prokuratura, która wszczęła śledztwo.
Przesłuchano 20 osób. Kluczowa opinia biegłego
- Wstępne ustalenia nakierowują na przekopanie wałów celem pozbycia się wody z terenu ośrodka wypoczynkowego, co doprowadziło do przeniesienia wody na sąsiednie ulice i w konsekwencji uszkodzenie mienia - informowała we wrześniu jeleniogórska prokuratura.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- To była grobla znajdująca się przy starym pocysterskim stawie - takie informacje, drogą nieoficjalną, otrzymaliśmy we wrześniu w jeleniogórskim magistracie.
"Gazeta Wyborcza" informowała, że do prokuratury w Jeleniej Górze zgłaszali się kolejni mieszkańcy Cieplic, którzy dostarczali zdjęcia i filmy. Żądali, by ich przesłuchać.
Wiemy, co dalej ze sprawą. - Śledztwo pozostaje w toku. Prowadzone jest w sprawie, nikomu dotychczas nie przedstawiono zarzutów. W trakcie jego trwania przesłuchano w charakterze świadków 20 osób, w tym pracownika, który w dniach 14-15 września 2024 roku pracował koparką na terenie ośrodka wypoczynkowego, a także osoby zarządzające tym ośrodkiem - informuje money.pl rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska.
Prokuratura czeka teraz na opinię biegłego z zakresu hydrologii. - Biegły został zobowiązany do jej sporządzenia do dnia 30 marca 2025 roku. W zależności od treści tej opinii podejmowane będą dalsze czynności w sprawie - dodaje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Właściciel resortu: spółka zaprzecza wszelkim zarzutom
Przez kilka dni od zdarzenia spółka Holiday Park & Resort nie komentowała sprawy. 18 września głos zabrał jej właściciel, Piotr Śledź, prezes firmy pożyczkowej Bocian Pożyczki.
"Spółka jednoznacznie i kategorycznie zaprzecza wszelkim zarzutom dotyczącym rzekomego uszkadzania wałów przeciwpowodziowych" - napisał w oświadczeniu przesłanym do redakcji "Faktu" wielkopolski milioner. Niedługo później oświadczenie trafiło również do redakcji money.pl.
"Zarówno na terenie ośrodka Cieplice Holiday Park, jak i w jego bezpośrednim otoczeniu nie ma żadnych wałów przeciwpowodziowych ani też żadnych innych obiektów, które pełnią funkcję zabezpieczenia przeciwpowodziowego" - zapewniał Śledź.
Kluczowa decyzja Orlenu. "Nie jesteśmy szczęśliwi"
Przedsiębiorca dodał, że w związku z częściowym podtopieniem ośrodka "podjęte zostały działania mające na celu zminimalizowanie strat, w szczególności zminimalizowanie zniszczeń w infrastrukturze ośrodka".
"Nie wykonano żadnych prac ingerujących w kształt lokalnej rzeźby terenu" - przekonywał.
Holiday Park & Resort Uzdrowisko Cieplice Zdrój to jeden z kilku obiektów należących do sieci hoteli w Polsce. Pierwsza część tego ośrodka została oddana do użytku we wrześniu 2022 r. Jak reklamował właściciel, to "214 komfortowych domów, w tym część z ogrodzonymi ogródkami, oferujących niespotykane do tej pory warunki wypoczynku". W ośrodku znajduje się m.in. kawiarnia, basen z podgrzewaną wodą i pięcioma różnymi zjeżdżalniami.