Donald Trump zapowiedział, że podczas wizyty w Indiach 24-25 lutego nie podpisze nowej umowy handlowej z rządem tego kraju - donosi Polska Agencja Prasowa.
Amerykański prezydent mówił o tym podczas spotkania z prasą bazie wojskowej Andrews w stanie Maryland. "Możemy mieć umowę handlową z Indiami, ale tak naprawdę odłożę tę wielką umowę na później" - przytacza jego słowa PAP.
Jak sugerują komentatorzy prezydent gra na zwłokę, aby uzyskać lepszą pozycję przetargową. Daje też do zrozumienia Indiom, że nie podoba mi się polityka obronna tego kraju.
Zamiast amerykańskiego uzbrojenia, Indie kupiły francuskie samoloty i rosyjskie rakiety, a oferowaną przez USA tarczę antyrakietową uznały za zbyt kosztowaną.
Poza tym dotychczasowe negocjacje handlowe z Delhi zakończyły się fiaskiem. Strona amerykańska domaga się coraz więcej ustępstw dla swoich firm, m.in stworzenie wyjątku dla operatorów kart kredytowych, MasterCard i Visa, co do obowiązku przechowywania danych obywateli indyjskich na serwerach znajdujących się na terytorium Indii - pisze PAP.
Czy to oznacza, że wojna handlowa USA-Indie będzie dalej trwać, a te dwie wielkie gospodarki obejdą się bez obopólnej współpracy? Ze słów prezydenta USA wynika, że Ameryce zależy na umowie handlowej, ale nie będzie się śpieszyć z jej podpisaniem.
- Nie wiem, czy będziemy ją mieć przed wyborami, ale będziemy mieć wielką umowę z Indiami - zapewnił cytowany przez PAP Trump.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl