Więcej informacji podamy za chwilę
W zgodnej opinii ekspertów to próba ratowania rubla, który przeżywa ostatnio znaczące problemy.
To pierwsza podwyżka stóp procentowych w Rosji od ponad roku. Wcześniej stopniowo próbowano obniżyć ich poziom z 20 proc., na który wskoczyły po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. Ostatnia obniżka do 7,5 proc. nastąpiła we wrześniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjski Bank Centralny przyznaje, że Rosja ma problemy
Ryzyko inflacyjne się znacznie podwyższyły w średniej perspektywie – napisano w oświadczeniu Banku Centralnego Rosji.
Jak stwierdzono, popyt wewnętrzny przekracza możliwości wzrostu produkcji, włączając w to ograniczone zasoby rynku pracy. To ma zwiększać presję inflacyjną, gdy równoczesne osłabienie rubla sprawia, że ryzyka inflacyjne się pogłębiają.
Pamiętając, że do oświadczeń prowadzącej zbrojną agresją na Ukrainę administracji putinowskiego reżimu należy podchodzić z rezerwą, między wierszami można wyczytać, że problemy rosyjskiej gospodarki pogłębiają się.
Z jednej strony brakuje rąk do pracy, bo mężczyźni z lęku przed mobilizacją masowo uciekli z kraju lub pojechali na wojnę. Z drugiej zachodnie sankcje osłabiły rubla do poziomu, który zagraża stabilności rosyjskiej gospodarki.
Rosyjski jest w tym roku jedną z najsłabszych walut świata. W zestawieniu Bloomberga w tym roku jest na podium najgorzej radzących sobie walut świata za argentyńskim peso i turecką lirą.