Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Wsparcie dla polskich firm w Ukrainie. Konieczne zmiany w prawie. "Sygnał nie dotarł"

Podziel się:

Potrzebne są nowe rozwiązania prawne, aby BGK mógł wykorzystać fundusze z programu Ukraine Facility na pomoc firmom odbudowującym Ukrainę - powiedziała wiceprezes BGK Marta Postuła. Dodała, że bez nich bank nie będzie mógł podpisać umowy z KE po rozstrzygnięciu konkursu.

Wsparcie dla polskich firm w Ukrainie. Konieczne zmiany w prawie. "Sygnał nie dotarł"
Prace budowlane w najbardziej zniszczonej przez rosyjskie pociski dzielnicy mieszkalnej zwanej Severnaya Saltivka w Charkowie, (PAP, Mykola Kalyeniak)

Pierwsza wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego Marta Postuła zwróciła uwagę, że Polska jest krajem, który w największym stopniu pomógł Ukrainie po agresji Rosji. Dodała, że zadaniem BGK jest wspieranie rozwoju społeczno-gospodarczego kraju, a bank chce to robić także oferując produkty bankowe przedsiębiorcom, którzy chcą uczestniczyć w odbudowie Ukrainy lub już dziś prowadzą bieżącą działalność w Ukrainie lub współpracują z ukraińskimi partnerami. Postuła przypomniała, że BGK w 2021 r. otrzymał akredytację Komisji Europejskiej w ramach procedury pillar assessment (bezpośredniego dysponowania środkami unijnymi).

Jesteśmy jedyną instytucją finansową w Polsce, która uzyskała status partnera, więc bezpośrednio może wdrażać instrumenty finansowe z budżetu Unii Europejskiej, de facto jesteśmy takim pośrednikiem dla Komisji Europejskiej we wdrażaniu pewnego rodzaju instrumentów finansowych pochodzących bezpośrednio z budżetu UE - takich chociażby jak gwarancje - zaznaczyła, wskazując, że działania BGK w tym obszarze dotyczą Ukrainy, ale także np. Mołdawii czy krajów Afryki Subsaharyjskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Usłyszałem "nie" kilkaset razy. To była największa motywacja - Michał Sadowski w Biznes Klasie

Pula 7,8 mld euro

Pierwsza wiceprezes zwróciła uwagę, że fundusze unijne na odbudowę Ukrainy w budżecie KE już zabezpieczono.

- Polska chce w podziale tego "tortu" uczestniczyć i zgodnie z decyzją zarządu staramy się o środki z II filaru programu Ukraine Facility, dotyczącego gwarancji finansowych. W tej puli jest łącznie 7,8 mld euro przeznaczone na gwarancje oraz dodatkowe środki na granty" - poinformowała Postuła.

Wyjaśniła, że kraje chcące uczestniczyć w programie miały czas na złożenie wniosku w ramach pierwszego okna konkursu do 31 października br. i BGK odpowiednie wnioski złożył. Jednak - podkreśliła - potrzebne są rozwiązanie legislacyjne, które pozwolą BGK wykorzystać fundusze pozyskane z tego instrumentu na pomoc przedsiębiorcom.

Należy wprowadzić zmiany m.in. w ustawie o BGK, jak i w ustawie Prawo bankowe - wymieniła.

Postuła wskazała, że BGK ma wspierać polskie firmy odbudowujące Ukrainę, a więc przedsięwzięcia o stosunkowo dużym ryzyku. - Wymaga to stworzenia pewnego rodzaju systemowego rozwiązania, które z jednej strony pozwalałoby nam realizować politykę rozwojową, ale zarazem nie nakładałoby na bank pełnego ryzyka. Nie możemy go ponosić z punktu widzenia prawa bankowego - wyjaśniła przedstawicielka banku. Dodała, że dyskusje, co do możliwości stworzenia takiego instrumentu, którego ewentualnie zarządzanie byłoby powierzone BGK, toczą się na poziomie przedstawicieli właściwych w sprawie ministerstw.

Sygnał nie dotarł

Pytana, czy KE uprzedzała, że brak takich rozwiązań legislacyjnych jest zagrożeniem dla pozytywnej oceny wniosku BGK złożonego w ramach programu Ukraine Facility, odparła: "taki sygnał do nas nie dotarł".

- Jesteśmy w stałym dialogu z KE (...) postąpiliśmy w sposób transparentny, opisaliśmy sytuację w naszych wnioskach do KE" - dodała wiceprezes, przyznając, że BGK nie chciał stracić szansy udziału w konkursie. Według niej najlepiej byłoby, gdyby zmiany prawa umożliwiające BGK korzystanie z funduszy lub gwarancji z II filaru programu Ukraine Facility weszły w życie w I kwartale 2025 r. - Jeśli prawo nie będzie dostosowane w momencie rozstrzygnięcia konkursu przez KE, to nie będziemy mogli podpisać umów z KE - podkreśliła.

Prawdopodobnie będą kolejne nabory, ale już uzależnione od tego, ile środków rozdysponowano w pierwszym oknie (...) Przedstawiliśmy harmonogram działania, właściwi przedstawiciele rządu wiedzą, że złożyliśmy warunkowy wniosek (...) Mając na uwadze podnoszoną przez wiele osób na poziomie rządu wagę kwestii odbudowy Ukrainy oraz zaangażowania w nią polskich firm, jesteśmy przekonani w BGK, że jeśli będzie to tylko możliwe, to zmiany prawne zostaną wprowadzone - powiedziała wiceprezes.

Niemcy, Czesi, Słowacy przed nami

Zwróciła uwagę, że Komisja Europejska wchodzi już w proces dyskusji z instytucjami wdrażającymi z krajów, które złożyły wnioski. - Przypuszczamy, że wnioski o dużej wartości zgłosiły inne instytucje rozwoju z takich krajów, jak np. Niemcy, ale słyszeliśmy, że wnioski złożyli też przedstawiciele Czech czy Słowacji - dodała Postuła.

Podkreśliła, że atutem Polski w rywalizacji o środki z Ukraine Facility może być m.in. to, że uwzględniono we wniosku pomoc ukraińskim samorządom, co jest oczekiwane zarówno przez stronę ukraińską, jak i KE. Postuła zastrzegła, że nie może powiedzieć o jaką kwotę BGK wystąpił w ramach Ukraine Facility, ponieważ wiąże ją tajemnica bankowa.

- Wystąpiliśmy o gwarancje na finansowanie bezpośrednie dla prywatnych przedsięwzięć inwestycyjnych w Ukrainie. Wystąpiliśmy też o gwarancje na bezpośrednie finansowanie spółek samorządowych w Ukrainie i o gwarancje na pośrednie finansowanie dla samorządów ukraińskich i spółek samorządowych - poinformowała Postuła.

Dodała, że chodzi też o finansowanie w ramach funduszu inwestycyjnego, który ma zostać utworzony w celu inwestowania kapitałowo w spółki realizujące projekty na Ukrainie i być zarządzany przez jednego z globalnych menedżerów inwestycyjnych zarządzających aktywami. Fundusz ten ma wspierać prywatne inwestycje w sektorach takich, jak energetyka, infrastruktura i przemysł przez wykorzystanie kapitału z międzynarodowych instytucji finansowych oraz od prywatnych inwestorów, aby umożliwić takim projektom zebranie kapitału niezbędnego do pozyskania finansowania dłużnego na ich realizację. "Tutaj też złożyliśmy akces" - dodała.

Wiceprezes podkreśliła też, że BGK zbadał, w jakim stopniu polscy przedsiębiorcy są zainteresowani udziałem w odbudowie Ukrainy. "Wynik tych badań jest zadowalający. Zainteresowanie zgłosiły m.in. firmy z sektora energetycznego, transportowego, logistycznego czy materiałów budowlanych. Odpowiada ono kwocie ok. 400 mln euro i wciąż napływają kolejne propozycje" - zaznaczyła wiceprezes, dodając, że zachęca przedsiębiorców do zgłaszania projektów.

Czym jest program Ukraine Facility?

Program Ukraine Facility ma pomóc Ukrainie w utrzymaniu jej stabilności finansowej, odbudowie gospodarki i modernizacji kraju. Celem tego pakietu jest również wsparcie Ukrainy we wdrażaniu kluczowych reform na drodze do przystąpienia do UE, a także w przejściu na zieloną, cyfrową gospodarkę. Ma on wartość 50 mld euro z czego 33 mld euro to pożyczki, a 17 mld euro to dotacje. Program składa się z III filarów. Polska ubiega się o środki z II filaru poprzez BGK. Dotyczy on wsparcia instrumentami finansowymi realizacji inwestycji publicznych i prywatnych w procesie odbudowy i rekonstrukcji Ukrainy wykorzystując gwarancje KE. Łączna kwota Gwarancji dla Ukrainy w tym filarze to 7,8 mld euro, z czego ok. 1 mld euro już zostało rozdysponowane w ramach tzw. top-up do istniejących programów wspierających Ukrainę, a do rozdysponowania w ramach konkursów w ciągu najbliższych 12 miesięcy jest 6,8 mld euro.

BGK to bank wspierający zrównoważony rozwój społeczno-gospodarczy kraju. Celem instytucji jest m.in. stabilizacja rynku, a także dostosowanie działań do pojawiających się potrzeb przez strategie i programy BGK. Bank inicjuje i rozwija współpracę między biznesem, sektorem publicznym i instytucjami finansowymi. W 2023 r. BGK wygenerował 356 mld zł wsparcia dla polskiej gospodarki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP