Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Walków
Marcin Walków
|
aktualizacja

Wybory w USA a ceny paliw. "Trump trade" już trwa

33
Podziel się:

Zwycięstwo Trumpa to trochę niższe ceny paliw, zarówno w USA, jak i w Polsce, a zwycięstwo Harris nie przyniesie znaczących zmian na stacjach paliw - ocenia Dawid Czopek, ekspert rynku paliw. Z kolei Piotr Kuczyński zwraca uwagę, że prognozy mogą się rozsypać, jeśli Trump zakwestionuje ewentualną wygraną jego rywalki.

Wybory w USA a ceny paliw. "Trump trade" już trwa
Jak wynik wyborów w USA wpłynie na ceny ropy i paliw? (East News, Getty Images, Brandon Bell, Chip Somodevilla, MAXHOP)

- Przekonująca wygrana Donalda Trumpa, oczekiwana przez rynki, powinna w dłuższym terminie umacniać dolara. Jednak przed wyborami trwał już tzw. Trump trade, czyli dyskontowanie wygranej Trumpa, co umacniało dolara, więc po wyborach możliwa jest krótkoterminowa realizacja zysków. Mocny dolar co do zasady szkodzi cenie ropy, ale szkodzi też złotemu, więc jest neutralny dla tankujących w Polsce paliwo - mówi money.pl Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion.

Przypomnijmy, że 5 listopada 2024 r. Amerykanie już po raz 60. będą wybierać prezydenta. Po raz drugi w Białym Domu, po czterech latach przerwy, może zasiąść Donald Trump (Republikanie). Równie dobrze w gabinecie owalnym miejsce Joe Bidena może zająć obecna wiceprezydentka USA Kamala Harris (Demokraci). Sondaże pokazują, że kandydaci mają niemal równe poparcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tankujesz przy autostradzie? Prezes ujawnia ukrytą marżę

- Nieoczekiwana przez inwestorów wygrana Kamali Harris teoretycznie załamałaby dolara, więc podniosłaby cenę ropy, a to dla polskich kierowców miałoby skutek podobny jak wygrana Trumpa, czyli nie miałoby znaczenia - uważa Kuczyński.

Co z cenami ropy i kursem dolara?

- Wtorkowe wybory zadecydują o cenie ropy naftowej. Niektórzy analitycy mówią, że jeśli wygra Donald Trump, to cena baryłki ropy spadnie do 50 dol. Ja tak niskiej ceny tego surowca nie widzę. Gdyby miał nastąpić gwałtowny spadek, to w okolice 60 dol. W przypadku Harris mówi się o cenie ponad 70 dol. - mówi money.pl Dawid Czopek, ekspert rynku paliw.

- W przypadku Trumpa spodziewamy się także trochę mocniejszego dolara, a jeśli wygra Harris, to osłabienia amerykańskiej waluty. Dlatego możemy założyć, że zwycięstwo Trumpa to trochę niższe ceny paliw, zarówno w USA, jak i w Polsce, a zwycięstwo Harris nie przyniesie znaczących zmian na stacjach paliw - dodaje Czopek.

Zawirowania po wyniku wyborów?

Układanka analityków może się rozsypać. Jak mówi Piotr Kuczyński, są to założenia uwzględniające, że wygrana Kamali Harris "nie doprowadzi do potężnych zawirowań, nie tylko od strony prawnej". Nie można bowiem wykluczyć, że Donald Trump zakwestionuje wynik, który nie uzna jego wygranej.

Wtedy zachowanie rynków finansowych, a więc i ceny ropy, byłoby chaotyczne i nie dałoby się prognozować. Po uspokojeniu sytuacji (zaprzysiężeniu Harris) dolar straciłby sporo ze swojej siły, co teoretycznie podniosłoby cenę ropy. Teoretycznie, bo oprócz dolara na cenę ropy wpływa siła globalnej gospodarki oraz geopolityka (Bliski Wschód), a tego prognozować się nie da - dodaje Piotr Kuczyński.

Podwyżki cen paliw w Polsce. Co dalej?

Przełom października i listopada przyniósł podwyżki cen na stacjach paliw w Polsce, mimo serii obniżek w hurcie. Benzyna i diesle poszły w górę średnio o 6-7 gr na litrze. I choć sytuacja na rynkach sprzyjałaby obniżkom w handlu detalicznym, to - jak mówił nam Dawid Czopek - właściciele nie zdecydowali się na nie przed 1 listopada, aby w okresie wzmożonego ruchu trochę więcej zarobić.

Według e-petrol.pl w kieszeni właściciela stacji paliw w postaci marży detalicznej zostaje średnio 27 gr z litra benzyny Pb95 (4,5 proc.) i 25 gr w przypadku oleju napędowego ON (4,1 proc.). Z kolei w tygodniu od 4 do 10 listopada średnia cena benzyny Pb95 wyniesie 5,97-6,09 zł/l, oleju napędowego ON 6,05-6,16 zł/l. Benzyna Pb98 ma kosztować przeciętnie 6,71-6,83 zł za litr, a autogaz LPG 3,04-3,11 zł/l.

Dawid Czopek zwraca uwagę, że olej napędowy, czyli popularny diesel, zwykle drożeje w okresie jesienno-zimowym. - W odmianie zimowej wymaga dolania kilku dodatków, które powodują, że nie zamarza w niższych temperaturach, co podwyższa cenę zwykle o kilka groszy. Nie wspominając o tym, że zaczyna się sezon na olej opałowy, który technicznie jest tym samym, co olej napędowy, przez co marże na przerobie diesla są wyższe - mówił ekspert w rozmowie z nami.

Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(33)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Piotr x.
2 miesiące temu
Haha i tak za jakieś kilka lat każdy będzie się czuł w Polce uśmiechnięty jak będzie musiał poruszać się zbiorkomem bo nie będzie go stać na utrzymanie pojazdu
JK S.
2 miesiące temu
tylko Kidawa Harris!
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
bagno nie rzą...
2 miesiące temu
Na światowych rynkach tanieje a nam na 1 listopada zafundowali podwyżkę. Dbają o swoje kieszenie .
der Lejek
2 miesiące temu
Hurra! Będzie po 5,19? Nie wierzę.
Prezydent2025
2 miesiące temu
Bez przesady. Koncerny paliwowe są poza zasięgiem Prezydentów USA. To one ustawiają politykę !
NAJNOWSZE KOMENTARZE (33)
Molly
2 miesiące temu
ETS2 na pewno przyniesie obniżki. Takie, że będziecie piszczeć.
Heheheh
2 miesiące temu
"Mocny dolar co do zasady szkodzi cenie ropy, ale szkodzi też złotemu, więc jest neutralny dla tankujących w Polsce paliwo" - że co? A ja w kółko, jak mantrę powtarzane, słyszałem "drogi dolar to droga ropa, bo kupujemy za dolary"... Więc już nawet nie chce mi się słuchać tych bajek bo jak baryłka na świecie drożała, to u nas ceny rosły a jak baryłka na świecie taniała to... u nas ceny też rosły. Nabijajcie w balona dalej idiotów
Egon
2 miesiące temu
Putin wspiera Trumpa. Dyktatorzy się jednoczą. Świat upada.
Redakcja
2 miesiące temu
Piotr Kuczyński to nie potrafi przewidzieć kupy po jogurcie z kawą a lansują go we wszystkich mediach jako guru świata finansów. Przecież to zwykły koleś który by sobie na kasie w biedronie nie poradził. Ktoś kiedyś to zrozumiał i go zwolnił ale cała reszta dzwoni do niego żeby się dowiedzieć czy po wtorku będzie środa.
Pabloo
2 miesiące temu
Rozumiem że Donald wygra i będzie taniej tylko w Polsce wygrał Donald przez głupotę ludzi młodych i mamy drożej!
...
Następna strona