Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Wyprzedzanie traktora na linii ciągłej. Wielu może nie wiedzieć, czym ryzykuje

9
Podziel się:

Czy zgodnie z przepisami można wyprzedzić ciągnik rolniczy mimo linii ciągłej? Czy fakt, że traktor jedzie zdecydowanie wolniej, daje dyspensę? A może to kierowca takiego pojazdu jest zobowiązany się zatrzymać, aby przepuścić sznur samochodów? Zdecydowanie warto to wiedzieć.

Wyprzedzanie traktora na linii ciągłej. Wielu może nie wiedzieć, czym ryzykuje
Ciągła linia oznacza, że nie można jej przekroczyć (Adobe Stock, Stanislaw Blachowicz)

Wbrew pozorom - i doświadczeniom wielu kierowców - traktor w myśl przepisów nie jest pojazdem wolnobieżnym. A to oznacza, że nie można go bezkarnie wyprzedzać, gdy na środku jezdni jest namalowana linia ciągła. Ta, zaznaczmy, zabrania jej przekraczania. Można w takiej sytuacji ominąć np. rowerzystę, o ile nie najedzie się na linię. Ze względu na gabaryty ciągników rolniczych, jest to jednak w praktyce wręcz niemożliwe, chyba że się zatrzyma.

Interia wyjaśnia, że kiedyś traktorzysta miał obowiązek stawać, aby przepuszczać gromadzące się za nim samochody. Obecnie jednak już tak nie jest. Obecnie to kwestia wyłącznie dobrej woli jego kierowcy.

"Jeśli więc mamy pecha i trafimy na ciągnik czy inną 'zawalidrogę' na krętej, wąskiej drodze, na której wymalowano linię ciągłą, musimy podróżować w tempie narzuconym przez pojazd wolnobieżny. I nie ma znaczenia, że czasem będzie to wiele kilometrów" - wyjaśnia portal.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy konkurs dla startupów na Game Industry Conference

Kary za wyprzedzanie traktora na linii ciągłej

Za wyprzedzanie traktora w niedozwolonym miejscu przysługują punkty karne oraz mandat. Dotkliwsza kara jest jednak wtedy, gdy kierowca złamie zasady, które stanowią pionowe znaki drogowe.

"Wyprzedzenie innego pojazdu i najechanie przy tym na ciągłą linię jest karane mandatem w wysokości 200 zł oraz 5 punktami karnymi. Warto jednak zaznaczyć, że de facto jest to mandat tylko za samą linię" - pisze Interia.

Dotkliwsze konsekwencje powinny w myśl przepisów dosięgnąć kierowcę, który złamie zakaz wyprzedzania ustanowiony przez znaki drogowe. Wówczas mandat wzrasta do 1000 zł, a liczba punktów karnych do 15.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
Aaa
4 tyg. temu
Niewolnictwo punkty za życie jak w Chinach. Pierwsze co ci powie krawężnik za taki manewr to ile punktów i kasy.
olo
4 tyg. temu
A najlepsza jest jazda 5 km/h za rowerem w górzystym terenie kilometr lub więcej. Milicja ma dobry zarobek.
Logiczny
4 tyg. temu
Traktorzysta powinien zjeżdżać na pobocze nie utrudniając ruchu innym pojazdom. Za niewykonanie tego przepisu to on powinien zostać mandat. Powinno to dotyczyć wszystkich pojazdów mające prędkość niższą niż 50 km na godzinę
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
Konfederacja
3 tyg. temu
Kierowca musi być jak cyborg zaprogramowany na przepis i już.Kierowca nie może ocenić sytuacji panującej w danym momencie na drodze tylko musi być Rochem Kowalskim- jak rozkaz to rozkaz choć w tej sytuacji - jak zakaz to zakaz nawet wtedy gdy oceniam brak najmniejszego zagrożenia.
Hans
3 tyg. temu
A może jeszcze mandat za oddychanie Mamy przecież ministerstwo środowiska i klimatu ono ma swój budżet świeże powietrze kosztuje
Immunitas
3 tyg. temu
Kogo?czego? Traktory tak przynajmniej twierdzi prof.Miodek
olo
4 tyg. temu
A najlepsza jest jazda 5 km/h za rowerem w górzystym terenie kilometr lub więcej. Milicja ma dobry zarobek.
wib
4 tyg. temu
wladza znowu maltretuje kierowcow zaczelo sie za pisu teraz platforma to kontynuje to jest specjanie robione zeby zamknac ludzi w 15minutowych miastach