Jak informuje PAP, minister wygłosiła wykład w ramach zakończenia Szkoły Przywództwa Instytutu Wolności. Mówiła w nim, że ostatnie cztery lata koniunktury gospodarczej Polska "wykorzystała maksymalnie, na 200 proc."
Przypomniała, że w ubiegłym rok osiągnęliśmy rekordowy wzrost PKB na poziomie 5,1 proc., natomiast "rok 2019 zakończymy wzrostem PKB na mocną +czwórkę+". To - jak mówiła - znacząco więcej niż np. Niemcy, którzy notują wzrost PKB na poziomie 0,7 - 0,8 proc.
Minister jest przekonana, choć światowa gospodarka spowalnia, to Polska powinna utrzymać wzrost o 2-3 punkty procentowe wyższy niż w strefie euro.
Emilewicz zaznaczyła, że te dobre wyniki to w znacznej mierze zasługa polskich przedsiębiorców, którzy zwiększają nakłady na badania i rozwój, inwestycje, stawiają na rozwój eksportu. Natomiast Polska, choć dysponuje mniejszym kapitałem na rozwój niż bogate kraje zachodnie jak np. Włochy, to naszą siłą jest "kapitał ludzki". "Mamy ludzi, którzy chcą i potrafią pracować, tworzyć rozwiązania, które zadziwiają ekspertów z największych światowych korporacji" - mówiła.
W piątek ministerstwo rozwoju chwaliło się danymi Eurostatu, a których wynika, że wśród państw członkowskich UE, dla których dostępne są dane za trzeci kwartał 2019 r., najwyższy wzrost w porównaniu z poprzednim kwartałem odnotowano w Polsce (+1,3%), na Węgrzech (+1,1%) i Estonii (+1,0%), natomiast najwolniej rosły Niemcy, Włochy i Austria (wszystkie po 0,1%).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl