Jak podaje portal Prawo.pl - w nowelizowanej ustawie zaszła zmiana, w porównaniu z tym, co zakładały przepisy, które miały wejść w życie w marcu 2024 r.
Zakładały one możliwość konfiskaty pojazdu przy zawartości alkoholu nie niższej niż 1,5 promila we krwi lub 0,75 mg/dm3 w wydychanym powietrzu. Po zmianach wystarczy, że kierowca będzie miał powyżej 1 promila alkoholu we krwi lub 0,5 mg/dm3 w wydychanym powietrzu.
Pijani kierowcy to wciąż palący problem w Polsce. W ubiegłym roku policja zatrzymała 97 856 osób, które jechały "na podwójnym gazie". To wzrost o 25 proc. w porównaniu z 2021 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Surowe konsekwencje za jazdę po alkoholu
Jak jeszcze zmienią się przepisy? Jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa pojazd nie stanowił wyłącznej własności sprawcy albo po popełnieniu przestępstwa sprawca zbył, darował lub ukrył podlegający przepadkowi pojazd, orzeka się przepadek równowartości pojazdu.
Za równowartość pojazdu uznawać się będzie wartość pojazdu określoną w polisie ubezpieczeniowej na rok, w którym popełniono przestępstwo, a w razie braku polisy - średnią wartość rynkową pojazdu ustaloną na podstawie dostępnych danych.
Jak podaje Prawo.pl, przepadek pojazdu mechanicznego oraz przepadek równowartości pojazdu nie będzie orzekany, jeżeli sprawca prowadził auto, która do niego nie należało, wykonując czynności zawodowe lub służbowe polegające na prowadzeniu pojazdu na rzecz pracodawcy. W takim wypadku sąd orzeknie nawiązkę w wysokości co najmniej 5000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Przepadku auta oraz przepadku równowartości pojazdu sąd nie będzie orzekał, jeśli będzie to niemożliwe lub niecelowe z uwagi na jego utratę przez sprawcę, zniszczenie lub znaczne uszkodzenie.