Aktualizacja, 2021.01.13, godz. 15.00
Jeden z największych hoteli w Polsce – Hotel Arłamów – został wystawiony na sprzedaż na niemieckim serwisie sprzedaży nieruchomości. O hotelu tym słyszeli prawdopodobnie nawet ci, którzy na Podkarpaciu nigdy nie byli, a to dlatego, że dwukrotnie z jego usług korzystała reprezentacja Polski w piłce nożnej, przygotowując się tam do mistrzostw. Pobyt kadry w hotelu był szeroko relacjonowany w mediach, więc każdego dnia słyszeliśmy, co też "nasi chłopcy" robili w Arłamowie.
Za to o ogłoszeniu nie słyszały władze hotelu. - Ogłoszenie, które pojawiło się na portalu, nie miało nic wspólnego z rzeczywistością. Wspomniana oferta została niezwłocznie usunięta po naszej interwencji, a prawnicy wyjaśniają już sprawę publikacji - tłumaczy prezes spółki Michał Kozak w rozmowie z money.pl.
Arłamów posiada doskonale wyposażone boiska i hale sportowe, dwa wyciągi narciarskie i trzy trasy zjazdowe, baseny, strzelnice, pole golfowe, spa, a nawet lądowisko dla samolotów wydzierżawione od lokalnego nadleśnictwa, na którym w przeszłości, poza prominentnymi działaczami PZPR, lądował m.in. wojskowy amerykański Herkules – wylicza "Gazeta Wyborcza", która informuje o ofercie.
Hotel wystawiono na sprzedaż za 135 milionów euro, czyli ponad 600 milionów zł.
Z ogłoszenia dowiadujemy się, że firma zatrudnia obecnie około 380 stałych pracowników. Planowana jest rozbudowa obiektu o dodatkowe 140 pokoi, dzięki czemu hotel będzie dysponował 394 pokojami.
Agencja nieruchomości, wyspecjalizowana w nietypowych ofertach, zachęca potencjalnych nabywców wizją zysku operacyjnego w wielkości ponad 13 milionów dolarów rocznie.
Oczko w głowie Antoniego Kubickiego
Właścicielem Hotelu Arłamów jest 71-letni Antoni Kubicki, który środki na budowę zdobył dzięki sukcesowi firmy Kamax z Kańczugi, produkującej zderzaki i amortyzatory do wagonów kolejowych.
"GW" wyraża zaskoczenie decyzją o sprzedaży hotelu, który nazywa "dziełem życia Kubickiego", który właścicielem Arłamowa jest od 1996 r. Przejął wtedy tzw. księstwo arłamowskie, czyli istniejący od lat 60. XX wieku Ośrodek Wypoczynkowy Urzędu Rady Ministrów w Arłamowie. Zerwał z historycznymi skojarzeniami - Arłamów był m.in. ośrodkiem internowania Lecha Wałęsy. I zbudował nowoczesny, bardzo popularny hotel.
Ciekawe więc wydaje się, dlaczego zdecydował się na sprzedaż swojego oczka w głowie i czy decyzja, by zrobić to teraz, ma związek z trudnościami wynikającymi o obostrzeń. Dziennikarz "GW" poprosił o komentarz zarówno hotel, jak i pośrednika, który umieścił ogłoszenie w internecie, ale do czasu publikacji tekstu nie odpowiedzieli na pytania.
- W tej chwili hotel jest zamknięty dla gości, a ten czas wykorzystujemy na drobne prace przygotowawcze i zakończenie dawno podjętych inwestycji. To chyba najlepiej pokazuje, że Hotel Arłamów ma dość jasno określoną przyszłość. Zakończyliśmy inwestycję nowej ujeżdżalni koni i powiększonej kawiarni. W planach są m.in. dodatkowe miejsca noclegowe i modernizacja pozostałej infrastruktury, która pozwala na dojazd do nas i udany wypoczynek - precyzuje w rozmowie z money.pl prezes zarządu.