"Komsomolskaja prawda" informuje, że produkcja zarówno dźwigów, jak i urządzeń dźwigowych spadła w pierwszym półroczu o 40 proc. (w porównaniu z analogicznym okresem 2021 r.). Jednym z głównych powodów jest odejście zagranicznych producentów. Wszystko to ma związek z rozpoczętą przez Rosję wojną w Ukrainie oraz w związku z tym nałożonymi sankcjami.
Gazeta zwraca uwagę, że co czwarta winda w rosyjskich budynkach musi zostać wymieniona do 2025 roku — do tego czasu ich żywotność wyniesie 25 lat. Jednak zdaniem ekspertów raczej nie będzie to możliwe ze względu na rosnące ceny wind i sprzętu.
Segment wind o prędkości do 2,5 metra na sekundę, budynków do 40 kondygnacji, jest całkowicie zamknięty. Ale te powyżej są dostępne tylko u zagranicznych producentów. Zajęli u nas tę niszę — mieszkania biznesowe i elitarne, wysokie budynki komercyjne — mówi, cytowany przez gazetę, wiceprezes Krajowego Związku Windy Aleksiej Zakharov.
Zdaniem Zakharowa, "dziurę" można załatać poprzez import równoległy (sprowadzanie produktów bez zgody producenta) oraz indywidualne zamówienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjska gazeta zastanawia się jednak, że skoro problemy są rozwiązywalne, to dlaczego w kraju "katastrofalnie brakuje nowych dźwigów"? I to nie tylko w przypadku najpopularniejszych apartamentowców, ale także przy wymianie starych wind na nowe?
Okazuje się, że około 150 tysięcy wind w Rosji ma ponad 25 lat.
- Otrzymaliśmy zadanie wymiany wszystkich tych wind, które osiągnęły koniec okresu eksploatacji, do połowy 2025 roku. Program remontowy jest głównym i praktycznie jedynym mechanizmem wymiany starej windy na nową w zwykłym domu. Ale jeśli spojrzeć na te programy, to już wiadomo, że przy obecnej sytuacji około połowa wind nie zostanie wymieniona w określonym terminie — powiedziała "KP" zastępca przewodniczącego Komisji Dumy Państwowej ds. budownictwa i mieszkalnictwa oraz usług komunalnych Swietłana Razvorotneva.