Istnieją 32 wyłączenia od ustawy ograniczającej handel w niedziele, która weszła w życie 10 stycznia 2018 roku. Zdaniem Inspekcji jest ich zbyt dużo, dlatego też chce wykreślić z wyjątków te sklepy, które mają status placówki pocztowej (jak np. Żabki), czy też sprzedają alkohol, papierosy i artykuły spożywcze - podaje portal Prawo.pl.
Portal wskazuje, że ten drugi postulat mógłby ugodzić w sklepy przy stacjach benzynowych. Z prostej przyczyny: ponieważ sprzedają alkohol i papierosy. W części z nich prowadzona jest również sprzedaż artykułów spożywczych.
Oprócz powyższych propozycji, PIP postuluje, aby ustawodawca dokładnie określił krąg osób, które, w ramach nieodpłatnej pomocy mogą pomagać pracować w niedziele handlowe przedsiębiorcom, którzy prowadzą działalność osobiście, we własnym imieniu i na własny rachunek.
- Jeżeli będzie inicjatywa ustawodawcza w zakresie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni, to Państwowa Inspekcja Pracy będzie dzieliła się swoimi doświadczeniami zdobytymi w trakcie przeprowadzonych kontroli dotyczących przestrzegania zakazu handlu w niedzielę - mówi Tomasz Zalewski, pełniący obowiązki rzecznika prasowego Głównego Inspektoratu Pracy, w rozmowie z portalem Prawo.pl.
Zalewki dodał, że Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zna ocenę PIP dot. zaostrzenia zakazu handlu, ponieważ jest ona zawarta w sprawozdaniu, które trafia do ministerstwa, a także do posłów oraz do Rady Ochrony Pracy.
Nowe rozwiązania zaproponowane przez PIP nie podobają się branży handlowej.
- To jest propozycja oderwana od realiów handlowych - stwierdza Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu, w rozmowie z portalem. - To najtwardsza forma zakazu, którą ktokolwiek i kiedykolwiek postulował. Co ważniejsze, niezgodna z jedną z intencji ustawodawcy - dodaje.
Ptaszyński wskazał, że papierosy sprzedaje się w ponad 100 tys. punktach handlowych na terenie całej Polski. Handel wyrobami tytoniowymi zapewnia przedsiębiorcom rentowność ich sklepów. Dyrektor generalny PIH nie zgadza się również z pomysłem ograniczenia działalności sklepów-placówek pocztowych.
Rozwój e-commerce wiąże się z koniecznością wskazania miejsca, w którym zamówione towary w wygodny sposób mogłyby być odebrane - tłumaczy Ptaszyński.
Dyrektor generalny PIH nie wyraził jednoznacznego sprzeciwu wobec propozycji PIH dot. uszczegółowienia osób, które mogą pomagać przedsiębiorcom prowadzić sklep w niedziele. W ocenie Ptaszyńskiego jest to kwestia, nad którą „warto się na tym etapie zastanowić”.
Portal Prawo.pl podał, że w całym 2019 roku inspekcja pracy przeprowadziła łącznie 5944 kontrole dot. przestrzegania przepisów o zakazie handlu w niedziele. Rok wcześniej było ich 11416.
W ubiegłym roku inspektorzy mieli wątpliwości w przypadku 390 kontroli i zastosowali przy nich odpowiednie środki prawne. Ponadto nałożono na przedsiębiorców grzywny (mandaty karne) w łącznej wysokości 207 tys. 300 złotych.
W 2020 roku niedziela niehandlowa funkcjonuje już w najostrzejszej formule. Tylko w siedem niedziel będziemy mogli zrobić zakupy. Najbliższa niedziela handlowa przypada na 26 stycznia 2020 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl