Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. AZI
|

Zakaz handlu w niedziele. Opozycja: nowy pomysł rządu oderwany od rzeczywistości

22
Podziel się:

Rząd chce uszczelnić zakaz niedzielnego handlu. Projekt ustawy w sprawie zmian w zakazie handlu ma trafić do Sejmu w przyszłym miesiącu. Decyzję skrytykowali na antenie TVN24 Tomasz Trela z Lewicy i Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej. Ich zdaniem rządowa zmiany jeszcze bardziej uderzą w przedsiębiorców.

Zakaz handlu w niedziele. Opozycja: nowy pomysł rządu oderwany od rzeczywistości
PIS chce zaostrzyć przepisy o niedzielnym zakazie handlu (East News, MAREK BAZAK)

Przypomnijmy, że PiS postanowił zaostrzyć zakaz handlu w niedzielę, w odpowiedzi na decyzję sieci Kaufland, która wprowadziła usługi pocztowe w swoich sklepach umożliwiając tym samym ich otwarcie w niedziele niehandlowe.

Pomysł wywołał zdecydowaną reakcję partii rządzącej, która zdecydowała się na zmiany w ustawie o zakazie niedzielnego handlu. Z ustaleń "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, że zgodnie z nimi sklep będzie mógł prowadzić działalność w niedziele niehandlowe, jako placówka pocztowa, ale pod warunkiem, że ten rodzaj działalności będzie dla niej dominujący.

Rządowe plany skrytykował na antenie TVN24 Tomasz Trela z Lewicy. Jego zdaniem propozycje, które mają jeszcze bardziej ograniczać handel są niemądre, nieracjonalne. - Moment jest również niefortunny, żeby nie powiedzieć gorzej, jest głupi, dlatego że dzisiaj powinniśmy zachęcać wszystkich, żeby otwierali swoje biznesy, otwierali swoje sklepy, duże, małe, średnie, żeby dać sobie zarobić, dlatego że jesteśmy po roku zaciskania pasa - powiedział Tomasz Trela.

Zobacz także: Zakaz handlu do doprecyzowania. Śniadek: "Tu powinna być zasada: wszyscy albo nikt"

Krytykuje go także Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej. - Ludzie chcą otwartych galerii i sklepów w niedziele. Ta propozycja jest oderwana od rzeczywistości i potrzeb zwykłych ludzi, która spowoduje, że ludzie i tak będą robili zakupy - twierdzi Dariusz Joński.

Dodał, że jest propozycja związków zawodowych, aby osoby, które pracują w niedzielę dostawały dwa razy większe wynagrodzenie.

Przypomniał także, że podczas pandemii przez kilka miesięcy były zamknięte sklepy. Wiele z nich upadło. Z kolei obecnie wielu przedsiębiorców liczyło, że będą mogli w niedziele funkcjonować i nadrobią straty. - W tym momencie wychodzi poseł PiS-u, pan Śniadek i mówi, a teraz wam w ogóle domkniemy w niedzielę, żebyście nie mogli handlować, gdzie tutaj jest logika, gdzie rozum - pytał na antenie TVN2 Dariusz Joński.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(22)
WYRÓŻNIONE
Pcim
3 lata temu
Proponuję jerozszerzyc zakaz na stację Orlenu. Tam sprzedaż paliwa już dawno przestała być dominującą działalnością, więc nie ma powodów, żeby zakaz handlu ich nie dotyczył
ATEISTA
3 lata temu
Pomysłodawcy zakazu handlu w niedzielę myśleli że kiedy zamkną sklepy to Naród od razu ruszy do kościołów z pełnymi portfelami w zębach, jednak tak się nie stało i tym razem też się tak nie stanie. Nawet kiedy sklepy w niedzielę były otwarte to nikt nigdy w żadnym mnie nie widział, w kościele zresztą również nie, ale to był mój wybór i o wybór każdego z nas chodzi. Ja również pracowałem w niedzielę ale wówczas za taki dzień płacono nam 2.5 raza tyle co za zwykły dzień i wypłata na oddzielnych listach już we wtorek bo przy wypłacie te pieniądze mogłyby się zmieszać z innymi. Kto chce pracować w niedzielę powinien mieć taka możliwość, tak samo jak ci którzy chcą w niedzielę robić zakupy te sprawy powinien regulować sam rynek a nie prawo.
Zly
3 lata temu
Najpierw uchwalmy prawo likwidujące etaty związkowców.Moze jak wieczne nieroby pójdą do pracy to choć trochę zmądrzeją.Dosc patologii związkowe pasożyty. Chcecie być działaczami to proszę po pracy.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (22)
Xxx
3 lata temu
Mieszkam w USA. Wszystkie sklepy są otwarte w KAŻDA niedziele. Ludzie dostają 150% podstawowej stawki godzinowej i maja prawo wybrać czy chcą w niedziele pracować. Tak funkcjonuje demokracja. Bo tak, przecież szatany rządzące Polska nie maja pojęcia czym demokracja jest.
yxyx
3 lata temu
skoro tak, to będzie więcej sklepów bezobsługowych i automatów, gdzie będzie można coś kupić.
kokoloko
3 lata temu
Skoro Solidaruchy są tacy święci to dlaczego nie protestują że nowe kioski Orlenu mają też być otwarte w niedzielę?
Komo
3 lata temu
A czego można spodziewać się po Śniadku ? Jemu nie przeszkadza sprzedaż gorzały na stacjach benzynowych, w kraju w którym spożycie alkoholu ostatnio wzrosło. Dobry orzeźwiający napój dla kierowców, prawda? W końcu zamiast zapisać w ustawie , że dwie niedziele wolne i niech pracodawca się martwi o zapewnienie obsady w dwie następne i 100% więcej za pracę w niedzielę, on proponuje zamknięcie sklepów. Biznes zachodni , czyli fabryki składaków i nie tylko , pomału, po cichutku się zwijają , a jak jeszcze wejdzie sztuczna inteligencja to będzie do wyboru albo praca albo brak pracy. Ilu ludzi pracuje w świątek, piątek i w niedzielę i nie narzekają. A kościoły i tak się nie zapełnią.
kasjerka
3 lata temu
a ja sie ciesze ze mam w koncu niedziele wolna i moge ja spedzic z dzecmi jak inni ludzie a nie siedziec na kasie, wszystkie moje kolezanki pracujace ze mna uwazaja tak samo i jak dotad nie zbankrutowalismy...
...
Następna strona