Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|
aktualizacja

Zakaz handlu w niedzielę. Zyskują najsilniejsi, tracą najsłabsi

20
Podziel się:

Na zakazie handlu najmniej tracą największe galerie handlowe i sieci sklepów, a najbardziej najmniejsze. Tak wynika z analizy firmy Retail Institute. Wynika z niej też, że Polacy wciąż kochają niedzielne zakupy.

Zakaz handlu w niedzielę. Zyskują najsilniejsi, tracą najsłabsi
(East News, Krzysztof Kaniewski/REPORTER)

Wyniki całościowej analizy Retail Institute za 2018 rok przedstawia "Gazeta Wyborcza". Wynika z niej, że centra handlowe odwiedziło co najmniej o 7,23 mln klientów mniej niż w 2017 r.

Spadek nie jest jednak równomierny. Największe centra handlowe w Polsce nawet minimalnie poprawiły wynik (o 0,3 proc.), a spadek liczby odwiedzających uderzył w mniejsze centra. Im mniejsze i dalej od centrum miasta, tym spadek większy.

Zobacz także: Wideo: Szwed o zmianach w zakazie handlu. "Życie przynosi różne niespodzianki"

- Ze skutkami zakazu handlu w niedziele najlepiej radzą sobie największe i najsilniejsze firmy oraz obiekty handlowe - mówi Anna Szmeja, szefowa Retail Institute.

Jak ocenia, utrzymanie zakazu będzie prowadziło do dalszego wzmacniania ich pozycji na rynkach lokalnych i do pogłębienia się już zaobserwowanych trendów, czyli spadku odwiedzalności, obrotów, likwidacji małych sklepów.

Niedzielny ruch najbardziej przeniósł się na sobotę, a następnie na poniedziałek i piątek. Polacy nie zmienili jednak zwyczajów zakupowych - jeśli tylko mogą robić zakupy w niedzielę, robią to z wielkim upodobaniem.

Z danych Retail Institute wynika, że centra handlowe w niedziele handlowe odwiedziło 32,9 mln klientów, czyli aż o 8,5 proc. więcej niż w 2017 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(20)
WYRÓŻNIONE
MD
6 lat temu
A ja czekam kiedy będzie można w każdą niedzielę zrobić zakupy ??? Lubię niedzielę handlowe, to wolny kraj i chcę żyć w nim bez ograniczeń.
Anna
6 lat temu
Najbardziej wkurza mnie to że ktoś mówi mi jak mam żyć szef solidarności sam nie spędza czasu ze swoją rodziną a bęzie mi mówił jak mam żyć jak poświęcam czas swoim bliskim cały tydzień nie tylko w niedzielę
Emeryt 70+
6 lat temu
Tak to jest gdzie solidarność się wepcha to tylko może być gorzej ! Dbają tylko o swoje stołki a ludzi co na nich pracują mają tam gdzie słonko nie dochodzi !
NAJNOWSZE KOMENTARZE (20)
alemastoer
6 lat temu
Wolny kraj to taki który jest suwerenny Polska jest pod rządami Brukseli to niema o czym mówić
asz
6 lat temu
Nie trzeba większej wiedzy ekonomicznej, bowiem to się widzi co rusz, że najlepiej w niedziele zarabiają stacje benzynowe i wszystkie mniejsze i większe prywatne sklepy w śródmieściach średnich i dużych miast - przede wszystkim ''Żabki".
zdzih
6 lat temu
A jaki jest wpływ na inne branże, głównie usług? O ile wiem kina na przykład zyskały.
anatol
6 lat temu
Przecież strateg gospodarczy z Żoliborza zakładał zupełnie na odwrót.
genek
6 lat temu
mam nadzieje ,ze wlasciciel malego handlu nie oddadza glosu na tych pisowskich d - - - - - i i - - - - - -