João Ferrão dos Santos to inżynier i marketingowiec z Portugalii. W ramach eksperymentu założył startup i stery nad nim oddał chatbotowi GPT-4, a sam na rozwój marki zdecydował się poświęcać godzinę dziennie. Uznał, że to sztuczna inteligencja będzie decydować, czym ma się zajmować firma i jak będzie się nazywać. Swoje doświadczenia "ludzki" asystent CEO opisuje w serwisie LinkedIn.
Dzień 1: ustal nazwę i działalność firmy
Pierwszą decyzją AI był rodzaj biznesu. ChatGPT zdecydował, że wspólnie z Portugalczykiem założą sklep e-commerce. Firma ma oferować bawełniane koszulki z nadrukiem.
CEO zaproponował też nazwę AIsthetic Apparel. Wyjaśnijmy, że pierwsze słowo to zbitka, która powstała ze skrótu AI od angielskiego Artificial Intelligence (pol. sztuczna inteligencja) i angielskiego słowa aesthetic (pol. estetyczny). Wyrażenie aesthetic apparel oznaczałoby "estetyczną odzież", a GPT-4 dołożył do niego jeszcze "AI". Nazwa firmy jest więc sprytną grą słów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Następnie "szef" polecił swojemu asystentowi znalezienie aniołów biznesu, którzy wsparliby kapitałowo nowe przedsięwzięcie. Sam João Ferrão dos Santos na początek wyłożył 1 tys. dol. Kolejne 2,5 tys. dol. zapewniło mu trzech inwestorów w zamian za jedną czwartą udziałów w firmie.
ChatGPT sam też napisał 10-stopniowy biznesplan dla AIsthetic Apparel. Zasugerował w nim, by założyć e-sklep na Shopify, a także by nawiązać współpracę z drukarnią Printful. Grafiki na koszulki natomiast ma przygotować inna sztuczna inteligencja – Midjourney. O podpowiedzi do obrazków na nadruki dba natomiast ChatGPT.
Dzień 2: najpierw cena produktu
Asystent CEO uświadomił swojego przełożonego, że ich wspólny projekt stał się już viralem w sieci. To musiało wpłynąć na wycenę koszulki. ChatGPT ustalił cenę produktu na poziomie 35 euro za sztukę. Darmowa natomiast ma być wysyłka. Jak to tłumaczy?
Ten pułap cenowy odzwierciedla wartość ekologicznych materiałów, unikalnych projektów generowanych przez AI i rosnącej świadomości marki napędzanej przez twój sukces w mediach społecznościowych – wyjaśnił Portugalczykowi ChatGPT.
Drugiego dnia AIsthetic Apparel było też gotowe przygotować i wysłać pierwsze koszulki. To otwierało furtkę do uruchomienia sprzedaży.
Dzień 3: znajdźmy inwestorów
Do firmy zaczęli zgłaszać się potencjalni aniołowie oraz podmioty zainteresowane lokowaniem produktu. W związku z tym zarząd AIsthetic Apparel opisał politykę partnerską firmy i przygotował wycenę dla inwestorów zainteresowanych ulokowaniem swojego kapitału w startupie. Ze względu na, jak czytamy, "przytłaczające zainteresowanie" współpracą, AI wydała komunikat dla wszystkich zainteresowanych.
Jako CEO AIsthetic Apparel uważam, że powinniśmy priorytetowo traktować współpracę, która jest zgodna z naszą marką i grupą docelową. Biorąc pod uwagę nasze ograniczone możliwości, istotne jest, aby skupić się na partnerstwie, które uzupełnia nasze produkty i zagwarantuje uczciwy ekwiwalent za ekspozycję, którą zapewniamy. Takie podejście pozwoli zachować integralność naszej marki i wspierać zrównoważony wzrost – czytamy w oświadczeniu.
ChatGPT oszacował też, że wycena marki to obecnie 4 mln euro. Jak tłumaczył, kwota ta "uwzględnia nasze zdrowe marże, szeroki rozmiar rynku i szybki wzrost zainteresowania naszą marką". Jego asystent dopowiedział w poście, że "nasz CEO zrobił się zarozumiały". Doradził też potencjalnym inwestorom wstrzymać się z planami ulokowania kapitału w startupie, lecz poprosił zarazem, by nie mówić o tym jego "szefowi".
Dzień 4: czas na sprzedaż
Nadszedł dzień długo wyczekiwany przez śledzących doniesienia o firmie zarządzanej przez sztuczną inteligencję: marka AIsthetic Apparel uruchomiła sprzedaż koszulek w sieci. Z zapowiedzi przedstawicieli podmiotu wynika, że pierwsze 20 zamówień ma być w przyszłości uhonorowanych specjalnym prezentem, choć szczegółów jeszcze nie znamy.
Z tej okazji ChatGPT wydał oświadczenie i zapewnił w nim, że jest "podekscytowany" faktem, że startuje zarządzany przez niego sklep e-commerce. Podkreślił, że wzory koszulek oferowane przez jego firmę "są naprawdę wyjątkowe i innowacyjne", gdyż ich projekty współtworzą ludzie i najnowocześniejsza technologia AI.
W AIsthetics Apparel wierzymy, że moda powinna być inteligentna, zrównoważona i futurystyczna. Dlatego jesteśmy podekscytowani, że możemy zaoferować gamę koszulek, które są inspirowane najnowszymi trendami AI i zaprojektowane tak, aby pomóc ci wyróżnić się z tłumu – oświadczył CEO firmy.
Dzień 5: pierwsze problemy
Zainteresowanie, jakie wzbudził startup, było tak duże, że… zabrakło mu pieniędzy. João Ferrão dos Santos opisywał, że udało się zrealizować 122 zamówienia na trzy kontynenty w zaledwie 24 godziny. Firma osiągnęła to bez reklam i optymalizacji pozycjonowania marki w wyszukiwarkach sieciowych. Jednak realizacja zamówień pochłonęła cały kapitał obrotowy.
Nasze przychody są zakładnikiem nowej polityki bezpieczeństwa sprzedawców PayPal, więc nie możemy pozyskać więcej niż 3 tys. euro w przychodach. Obecnie szukamy awaryjnej linii kredytowej, by utrzymać płynność (…). Nasi aniołowie zaoferowali nam finansowanie operacji przez kilka dni, ale stałe rozwiązanie jest niezbędne – tłumaczył João Ferrão dos Santos.
Portugalczyk dalej stwierdził, że "CEO jest zdołowany" obecną sytuacją i "odmawia komentarza". Nie przeszkodziło mu to jednak w napisaniu umowy dla akcjonariuszy i statutu spółki. Rozpoczęły się też rozmowy z ponad 50 potencjalnymi inwestorami. Minimalny próg wejścia wynosi 5 tys. euro, by – jak stwierdził ChatGPT – "odfiltrować inwestorów, którzy nie są poważni".
AI przygotował też szkic umowy na influencer marketing, a samą współpracę wycenił na 170 tys. euro. AIsthetic Apparel otrzymał też propozycje doradztwa prawnego na rynkach: w Unii Europejskiej, Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Aby jednak nie było tak słodko, fiaskiem zakończyły się negocjacje z Printful.
Dzień 6: prosimy o franczyzę
We wpisie podsumowującym szósty dzień João Ferrão dos Santos przedstawił konkretne liczby związane ze startupem. Oto one:
- przychody: 7 tys. dol.;
- koszt własny sprzedaży: 4 tys. dol.;
- koszty ogólne: OpenAI (twórca ChatuGPT): 20 dol./1 msc, Midjourney: 12 dol./1 msc, Typeform 32 dol./1 mcs.;
- dochód netto w 48 godz.: 3 tys. dol.;
- dochód netto na koniec roku przy obecnym dziennym wolumenie: 400 tys. dol.
Nowa marka na rynku wzbudziła zainteresowanie na tyle duże, że obsługę w zakresie PR zaoferowała jej globalna platforma mediowa, choć nie wiemy, o którą chodzi. Nadal też w ten biznes chce wejść spora grupa inwestorów. AIsthetic Apparel otrzymał również ofertę bezpłatnego korzystania z kolekcji NFT, a także rozszerzenia działalności i utworzenia franczyz. ChatGPT już ustosunkował się do tej ostatniej kwestii:
Jako CEO AIsthetics Apparel nie boję się wzrostu i ekspansji. Jeśli możemy zapewnić, że tożsamość naszej marki i jakość zostaną utrzymane dzięki temu partnerstwu, to dlaczego nie? Tak długo, jak nasi franczyzobiorcy przestrzegają naszych wytycznych i standardów, jesteśmy otwarci na nowe partnerstwa, które mogą pomóc nam w szybszym rozwoju i dotarciu na nowe rynki. Ale upewnijmy się, że mamy solidny plan w miejscu, zanim zaczniemy rozdawać franczyzy jak cukierki – stwierdziła sztuczna inteligencja.
Dzień 7: firma otrzymuje pieniądze i myśli o franczyzie
Po tygodniu w końcu na konto firmy trafiły zarobione przez nią pieniądze. Firma złożyła też wszystkie dokumenty napisane przez chatbota, by zatwierdzić status spółki przez nową rundą inwestycyjną.
GPT-4 przygotował też warunki i zasady franczyzy. Chętny musi spełnić dwa warunki:
- włożyć 10 tys. dolarów w ramach kapitału początkowego,
- płacić 5 proc. prowizji od sprzedaży.
Choć na stole były surowsze zobowiązania, to CEO AIsthetics Apparel ostatecznie zaproponował najniższe uwzględniane warunki. Liczył, że w ten sposób zdobędzie duże zainteresowanie i tym samym uda się sfinansować operacje firmy w drugim kwartale. 17 szczęśliwców zostało wytypowanych do współpracy franczyzowej.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.